Zamknij

Déjà vu po Polsku, czyli Stoch w ślady Małysza

17:54, 22.03.2017 Mateusz Król Aktualizacja: 11:00, 23.03.2017
Skomentuj

Kamil Stoch w najbliższy weekend w Planicy spróbuje odrobić 31 pkt. straty do Stefana Krafta.  Czy Polscy kibice przeżyją  déjà vu ?

Cofnijmy się na moment do 23 marca 2007 roku. To właśnie wtedy Adam Małysz rozpoczynał swój decydujący atak w Planicy by zdobyć czwartą Kryształową Kulę w karierze.

Przed decydującymi wówczas trzema indywidualnymi konkursami w Planicy Małysz tracił do Andersa Jacobsena 14 pkt. W przedostatnim weekendzie Orzeł z Wisły triumfował w Oslo, w drugim konkursie dzięki swoim umiejętnościom wybronił się przed bardzo groźnym upadkiem plasując się na 51 miejscu. Tym samym przerwana została seria trzech pucharowych zwycięstw Polaka.

Adam Małysz już podczas pierwszego konkursu nie pozostawił złudzeń Jacobsenowi wygrywając zawody - Norweg uplasował się wówczas na szóstej lokacie. Polak w sobotę i niedzielę potwierdził swoją wyborną formę triumfując w kolejnych indywidualnych zawodach. Do dzisiaj nikt nie triumfował podczas trzech konkursów indywidualnych w, Planicy choć pamiętajmy o tym, iż dodatkowy konkurs był efektem odwołanych wcześniej zawodów w Vikersund.

W sezonie 2006/2007 Adam Małysz wywalczył swoją czwartą Kryształową Kulę, Anders Jacobsen uplasował się na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej (najwyższe w swojej karierze).

Obecnie obserwujemy nieco inną sytuację - Kraft wygrywa regularnie konkursy, Kamil natomiast cały czas jest w czołówce. Podobieństw wbrew pozorom jest jednak wiele - zarówno Kamil i Adam byli "atakującymi" Puchar Świata, ponadto byli w mojej opinii zawodnikami bardziej doświadczonymi od swoich rywali, co może okazać się kluczowe podczas finałowej batalii - obydwaj znali już wcześniej "smak" triumfu w Pucharze Świata. Pamiętajmy również, że Stoch wygrywał w przeszłości w Planicy - w 2011 roku podczas ostatnich zawodów w karierze Adama Małysza.

Czy Planica okaże się dla Polaków szczęśliwa? Czy ponownie przeżyjemy déjà vu ?  Kamilowi przed tym weekendem pozostaje życzyć dwóch zwycięstw w Planicy. Niech historia sprzed 10 lat -, choć już z innymi bohaterami ponownie się powtórzy z happy endem dla Kamila Stocha.

Źródło : informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%