(fot. Mateusz Król)?php>
Dawid Kubacki zakończył sezon Pucharu Świata w skokach narciarskich na 5 miejscu w klasyfikacji generalnej, do czego nawiązywał w rozmowie z dziennikarzami po ostatnim konkursie cyklu w słoweńskiej Planicy. To najlepszy jego sezon w karierze, co opisywał, a także wypowiedział się na temat nowego trenera kadry - Michala Doleżala.
?php>- To był taki sezon na 5 - ocenił z resztą 5 zawodnik klasyfikacji generalnej PŚ Dawid Kubacki, uśmiechając się do dziennikarzy. - Jestem zadowolony z tego, co pokazywałem na skoczni, choć wiem, że były momenty, gdy mogłem tam zrobić wiele rzeczy dużo lepiej. Jakby to wszystko wyważyć to wychodzi pozytywnie, co daje motywację na kolejną zimę - opisał.
?php>Przed sezonem cele Dawida były duże, ale udało się zrealizować jeden z nich - zwycięstwo w Pucharze Świata. - Niektórzy mogą się śmiać z tego, co sobie zakładam przed sezonem, ale zdaję sobie sprawę ze swojej formy i wiem, jakie cele postawić. Wiem do czego dążę i na co pracuję. Są jeszcze rezerwy, więc trzeba dołożyć jeszcze trochę pracy nad detalami. Ale to faktycznie są szczegóły, bo gdyby nie były to nie moglibyśmy stawać na podium, więc na nich się skupimy w czasie przygotowań - stwierdził Kubacki.
?php>Skoczek skomentował także wybór Michala Doleżala na stanowisko pierwszego trenera polskiego zespołu. - Nie chcemy rozbrajać systemu, który działa, więc to dobra decyzja - ocenił. - Michał to dobra osoba do tej roli, ale to też czasem nasza rola w tym, żeby ta współpraca wyglądała jak najlepiej. Mamy nadzieję, że do przyszłego sezonu się jeszcze rozwiniemy - zakończył.
?php>Z Planicy dla Sportsinwinter.pl, Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz