Zamknij

Dawid Kubacki: Po pierwszym skoku jak człowiek przeżyje, to już jest dobrze

14:56, 23.03.2017 Franek Damboń
Skomentuj

Dawid Kubacki w kwalifikacjach oddał dobry skok na odległość 215,5 m, zajmując 16. miejsce. Zawodnik w obu konkursach indywidualnych będzie walczył o zajęcie 17. miejsca w końcowej klasyfikacji Pucharu Świata.

- Pierwszy skok treningowy był taki normalny na rozruch, po turnieju Raw Air. Według mnie ten skok w kwalifikacjach był najlepszy na progu, ale niestety na samym dole dałem się zastawić i uważam, że można byłoby z tej próby więcej wyciągnąć. Jest to błąd, nad którym będę musiał jutro popracować. Myślę, że z moją wysokością mieszczę się w normie pozwalającej na dalekie skoki.

Dla Dawida Kubackiego przestawienie się ze skoczni mamuciej z Vikersund do Planicy nie było problemem - Na Letalnicy trochę inaczej się skacze niż na Vikersundbakken, przede wszystkim uzyskujemy wyższy tor loty, ale nie jest to jakaś bardzo ciężka skocznia. Jeżeli przypilnuje się swoich rzeczy do zrobienia, to nie ma wielkiego problemu ze skakaniem na HS-225. Jak na razie skoczkowie nie myślą o urlopie, bowiem przed nimi jeszcze trzy dni skoków w ramach Pucharu Świata. - Tak naprawdę dzień po zakończeniu lotów w Planicy wyjdzie zmęczenie tym sezonem. Przez tydzień przeleżymy w domu.

Dawid Kubacki mówił, że w czwartek pogoda do skakania była idealna. Rano na oficjalnych treningach było bezwietrznie, mimo, że padał deszcz, to jednak nie przeszkadzał w rozegraniu skoków treningowych. Tory najazdowe mimo dodatniej temperatury są trochę mokre, jednak nie ma na nich elementów, które by hamowały skoczków.

Planica jest charakterystyczna m.in. z tego powodu, że w sobotę i niedziele konkursy odbywają się wcześnie rano o godz.10 (o 9:00 odbywa się seria próbna). Dziś nasz skoczek przyznał się, że planowo skoczkowie musieli wstać o wpół do siódmej rano, aby dojechać na skocznie, jednak jak przyznał Dawid Kubacki dziś, zaspał, dzięki czemu szybko robiąc sobie kanapkę szybko pojechał prosto na skocznie - po pierwszym skoku jak człowiek przeżyje, to już jest dobrze - mówił 18. zawodnik klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Z Planicy dla Sportsinwinter.pl                                                                                                                                                           Zuzanna Wydera

 

(Franek Damboń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%