Dawid Kubacki po konkursie drużynowym: “To nie jest koniec mistrzostw, to nie jest koniec sezonu”

Dawid Kubacki, co naturalne, nie był specjalnie szczęśliwy po dzisiejszym konkursie drużynowym Mistrzostw Świata w Seefeld, jednak w rozmowie z naszym korespondentem przebywającym w Austrii wykazywał się opanowaniem i spokojem. Przypominał, że sezon jak i same mistrzostwa, jeszcze się nie skończyły.
Tuż po zawodach drużynowych w Willingen, które Biało-Czerwoni wygrali z ogromną przewagą, niektórzy polscy kibice byli już skłonni wieszać Polakom złote medale na szyi. Brak jakiegokolwiek krążka mógł więc być pewnego rodzaju zawodem. – Rywale byli dzisiaj lepsi. My musimy wyciągnąć wnioski i dalej pracować – bo to ani nie koniec mistrzostw, ani nie koniec sezonu. Jeszcze sporo startów przed nami. Musimy pracować, po prostu – powiedział skoczek z Szaflar.
Zawodnik zapytany o to, co jest jego zdaniem przyczyną spadku formy w porównaniu do ubiegłotygodniowych konkursów w Niemczech, wyjaśnił: – Nie chcę szukać winy, ale ta skocznia jest troszeczkę inna, specyficzna. Męczyłem się na niej, choć skakałem z dnia na dzień coraz lepiej – dodał. 28-latek, jak na doświadczonego skoczka przystało, był spokojny. – Praca nad dobrymi skokami jest priorytetem. Całą drużynę stać na bardzo dobre skoki. Wiem, że jeszcze może być fajnie, ale musimy spokojnie pracować i dzisiejszy dzień przyjąć “na klatę”. Nic innego nie wymyślimy – zakończył Dawid.
Z Seefeld dla Sportsinwinter.pl
Jakub Balcerski
MŚ w Seefeld: Program, wyniki, listy startowe
Program zawodów wg dyscyplin: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
Składy ekip: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem przed mistrzostwami świata
Wszystkie nasze teksty, relacje, wywiady, wyniki i wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.