Dawid Kubacki bardzo wsparł dziś drużynę podczas konkursu drużynowego rozgrywanego w Wiśle. Ostatecznie Biało-Czerwoni dopełnili podium i stanęli na trzecim jego stopniu. Jak skomentował sobotnie zmagania?
?php>?php>
?php>
Fot. M. Król?php>
Zaprezentował się najlepiej wśród członków drużyny biorącej dziś udział w zmaganiach. Oddał dwa bardzo dobre skoki na odległość 131,5 oraz 130,5 metra, dzięki czemu odrabiał straty do Niemców oraz Austriaków. Ostatecznie reprezentacja w składzie Piotr Żyła, Klemens Murańka, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch wskoczyła na trzecie miejsce podium w Wiśle. Sam Dawid Kubacki był dość zadowolony po konkursie. - Te skoki dzisiaj były lepsze, zdecydowanie ta noga się lepiej zachowywała, z tego jestem zadowolony. Ta noga dostawała troszkę od treningów, potrzebowała regeneracji. To widać, bo ostatnie 2-3 tygodnie nie było takich fajnych skoków - powiedział.
?php>We wczorajszych kwalifikacjach oddał skok na odległość 123,5 metra. To dało mu ostatecznie 5. lokatę ex aequo z reprezentantem Niemiec, Karlem Geigerem. - Wczoraj nie mogłem się rozpędzić w tych kwalifikacjach, ale dzisiaj już całkiem solidne skoki. To pokazuje, że mogłem być spokojny przed sezonem - mówił. - Wiadomo, że apetyty były na więcej, ale tak czy siak, jesteśmy na podium. To jest super. Rozpoczynamy sezon od dekoracji. Szkoda, że nie było kibiców - podkreślił. Kilkadziesiąt osób było jednak obecnych poza granicami obiektu i dopingowało swoich ulubieńców spod skoczni wbrew zakazowi zgromadzeń. - No, troszkę byli, ale to nie jest to co zawsze - śmiał się zawodnik. - Mimo wszystko przyjemnie było stanąć na podium, szczególnie po tak długiej przerwie jaką mieliśmy od poprzedniej zimy - podkreślił.
?php>- Po dzisiejszych skokach widać było, że to nie były takie wyskoki pojedyncze, tylko ten poziom całego konkursu był bardzo wysoki - powiedział Dawid Kubacki. - Przyjemnie się przy takim poziomie rywalizuje. To też pokazuje, że jeszcze trzeba pracować. Dobrym prognostykiem na jutro są skoki, które dzisiaj oddawałem. Wiem, że jutro trzeba przyjść i znowu skakać na 100% swoich możliwości, bo jutro nie będę mieć żadnych przywilejów za to, że dzisiaj dobrze skakałem - podkreślił Dawid Kubacki.
?php>Z Wisły dla Sportsinwinter.pl,
?php>Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz