Zamknij

Czekaliśmy całą zimę, aż przyszła wiosna. Żyła i Kubacki po lotach w Oberstdorfie. "Jesteśmy na poziomie, na którym powinniśmy być na począt

20:53, 20.03.2022 Agnieszka Bartmańska Aktualizacja: 21:01, 20.03.2022
Skomentuj

Choć sportowa zima dla reprezentantów w skokach narciarskich chyli się ku końcowi, wciąż nie brakuje emocji. Za sprawą drugiego miejsca w Oberstdorfie, Piotr Żyła osiągnął najlepszy indywidualnie rezultat spośród wszystkich startów Polaków w obecnym sezonie Pucharu Świata, a Dawid Kubacki zanotował swój najlepszy wynik. Wiosna zawitała do polskiej kadry.

Screen - Eurosport

Niedzielne loty w Bawarii, w wykonaniu polskich skoczków były niezwykle udane. W czołowej dziesiątce uplasowało się dwóch z nich, a Piotr Żyła po raz drugi w sezonie stanął na pucharowym podium. Na temat uzyskanej w konkursie 218,5 oraz 221 m odległości, a także siódmego miejsca wywalczonego przez Dawida, wypowiedzieli się sami zainteresowani.

Z punktu widzenia "Wewióra"

- Czuję się wspaniale - zaczął Żyła. -  Jestem bardzo szczęśliwy z powodu podium i miałem dużo zabawy, szczególnie w pierwszym skoku. Drugi był także bardzo dobry, choć trochę rozproszony w locie. Jestem zadowolony z wszystkich trzech skoków - podsumował niedzielne zmagania na Heini-Klopfer-Skiflugschanze w swoim wykonaniu.

Ciężkie warunki pogodowe oraz ich wpływ na decyzje jury w niemieckiej miejscowości już od początku weekendu pozostawiały wiele do życzenia. Wielokrotnie zmieniana długość rozbiegu poskutkowała tym, że zawodnicy w kwalifikacjach startowali z 18., 17., 16., 15., 14., 13. i 11. belki startowej. Podobna praktyka miała też miejsce podczas wczorajszego konkursu. Co o sytuacji meteorologicznej na skoczni, a także wpływie postanowień związanych ze zmianą platformy sądzi drugi zawodnik konkursu indywidualnego?

- Nie koncentruję się na tym. Koncentruję się na sobie, bo to jest dla mnie ważniejsze. Chcę wykonać swoją pracę i dobrze się przy tym bawić - skwitował.

"Niektórzy nie mieli z tego benefitów"

O wyrażenie odczuć po minionym weekendzie z pierwszymi pucharowymi lotami w sezonie został poproszony również kolejny z Biało-Czerwonych, Dawid Kubacki.

- Myślę, że ogólnie było dobrze. Wczorajszy pierwszy skok nie był taki dobry, jak drugi. Oczywiście chciałbym osiągać o wiele lepsze rezultaty - mówił w rozmowie z Julianem Goetzem. - Dzisiaj rozpoczynający skok całkiem okej. Drugi nie był taki czysty przy odbiciu jak pierwszy. Siódme miejsce dzisiaj w konkursie jest całkiem dobre, najlepsze dla mnie w tym sezonie - optymistycznie ocenił 221 i 206, 5 m wyniki. - Oczywiście Piotrek jest dzisiaj na podium, a wczoraj także był w pierwszej dziesiątce i to jest bardzo fajne. Teraz jesteśmy na poziomie, na którym powinniśmy być na początku sezonu - podsumował występ w Oberstdorfie w wykonaniu polskiego zespołu.

Sytuacja pogodowa na Heini-Klopfer-Skiflugschanze poruszona została także w wywiadzie z 32-latkiem. Jakub Wolny wylądował na 168 metrze i zakończył eliminacje na czterdziestej pierwszej pozycji. Istnieje więc szansa, że wpływ na to miała wysokość belki, jaką przy jego próbie zarządziło jury?

- To całkiem możliwe. Miał niską, 11 belkę. Rozmawialiśmy w kabinie i Kuba mówił, że na dole był mocny wiatr. Ale jeśli nie masz wiatru, który wspierał by cię w locie nic nie możesz zrobić - wyraził z punktu widzenia skoczka Kubacki.  - Decyzje? Wiem, że jury stara się robić wszystko, aby zapewnić nam bezpieczeństwo. Szczególnie podczas lotów, gdzie warunki zmieniają się dość szybko i ciężko przewidzieć - rozpoczął z wyrozumiałością. - Myślę, że starają się stać po bezpieczniej stronie. Domen Prevc z rekordem skoczni mimo manewrów z belką. W całości okej, choć personalnie niektórzy nie mieli z tego benefitów - zakończył wypowiedź.

Koniec sezonu na horyzoncie

W przyszłą niedzielę, lotami w Planicy, skoczkowie narciarscy oficjalnie pożegnają sportową zimę, a wraz z nią sezon 2021/2022 Pucharu Świata. Czas pomiędzy sezonami to okres, w którym można pracować nad nowymi zasadami, które prowadziły by do możliwie najbardziej fair play rywalizacji.

- Nic nie możesz zrobić lepiej. Wiatr zmienia się szybko. Jeśli chcesz zrobić to całkiem fair, nie powinniśmy w ogóle skakać w wietrznych warunkach - odparł Dawid Kubacki.

Z kolei Piotr Żyła dodaje, że nie w głowie mu na razie nowe zasady, a liczy się to, co tu i teraz.

- Nie wiem, na razie nie myślę o przyszłym sezonie. Chcę skupić się na Planicy, bo jest to dobra skocznia do latania. Potem zacznę przygotowania do kolejnego sezonu - oznajmił.

Został również zapytany, czy to oznacza, że na pewno zobaczymy go skaczącego w przyszłym sezonie.

- Tak. Na pewno - zakończył rozbawiony zawodnik klubu WSS Wisła.

Z Oberstdorfu dla Sportinwinter.pl,

Julian Goetz

(Agnieszka Bartmańska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%