W środowy poranek zapadną rozstrzygnięcia w dziewiątej biathlonowej konkurencji XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Tym razem poznamy medalistki biegu rozstawnego pań. Która z drużyn okaże się być najlepsza w rywalizacji zespołowej? Jak spiszą się reprezentantki Polski?
?php>?php>
?php>
Historia kobiecej sztafety na igrzyskach?php>
Choć pierwsze medale olimpijskie w biathlonie rozdano podczas igrzysk olimpijskich w Squaw Valley w 1960 roku, to sztafeta kobiet została włączona do programu najważniejszej zimowej imprezy czterolecia dopiero w 1992 roku w Albertville. Wówczas w składzie każdej z ekip znajdowały się trzy zawodniczki, które miały do pokonania po 7,5 kilometra. Na kolejnych igrzyskach (Lillehammer 1994) dystans pozostał ten sam, lecz liczba biathlonistek w drużynie wzrosła do czterech. Od 2006 roku, czyli igrzysk w Turynie, każda z pań ma do pokonania 6 kilometrów.
?php>Dotychczas najwięcej złotych medali w opisywanej konkurencji wywalczyły Rosjanki. Zawodniczki Sbornej trzykrotnie stawały na najwyższym stopniu olimpijskiego podium. Dwukrotnie sztuki tej dokonały Niemki, po jednym razie mistrzyniami zostały biathlonistki Francji, Ukrainy i Białorusi. Ostatnia z tych drużyn bronić będzie złotego medalu z Pjongczangu.
?php>?php>
Dotychczasowe występy Polek na najważniejszej zimowej imprezie czterolecia?php>
Jak do tej pory na igrzyskach spisywały się reprezentantki Polski? Zacznijmy od najważniejszego. Jeszcze nigdy nie stanęły one na podium zawodów tej rangi. Na siedem startów w tej konkurencji (Polska nie wystawiły sztafety na igrzyskach w Salt Lake City w 2002 roku) trzy z nich Polki ukończyły w pierwszej dziesiątce. Najlepszym osiągnięciem była 7. lokata, jaką Biało-Czerwone zajęły w Turynie (2006 rok) oraz Pjongczangu (2018 rok). We Włoszech w biegu rozstawnym wystąpiły: Krystyna Pałka, Magdalena Gwizdoń, Katarzyna Ponikwia i Magdalena Grzywa. 12 lat później nasz kraj reprezentowały: Monika Hojnisz, Magdalena Gwizdoń, Krystyna Guzik oraz Weronika Nowakowska.
?php>?php>
Kto dominował w sezonie 2021/2022??php>
W bieżącej edycji zmagań pucharowych czterokrotnie rozegrano bieg sztafetowy pań. Dwukrotnie z tryumfu cieszyły się Francuzki. Po jednym zwycięstwie zanotowały z kolei Szwedki i Norweżki. Oprócz nich w najlepszej trójce meldowały się także Białorusinki i Rosjanki. Wydaje się, że w środowym starciu to właśnie te drużyny mają największe szanse na złoty medal. Nie można jednak lekceważyć między innymi Niemek, Włoszek czy Ukrainek.
?php>?php>
Na co stać Polki??php>
Wśród 20 zespołów zgłoszonych do rywalizacji kobiecych sztafet na XXIV Zimowych Igrzyskach Olimpijskich jest także polska ekipa. Wystąpi ona w składzie: Monika Hojnisz-Staręga, Kamila Żuk, Kinga Zbylut oraz Anna Mąka.
?php>Gdybyśmy mieli przewidywać szanse Biało-Czerwonych na zajęcie wysokich pozycji wyłącznie na podstawie lokat, jakie zajmowały w trwającym sezonie Pucharu Świata, to nie byłyby one najwyższe. W Östersund i Hochfilzen Polki spisały się słabo. Zajęły tam odpowiednio 18. i 17. pozycję. Kolejne dwa biegi rozstawne przyniosły znacznie lepsze wyniki. Zarówno w Ruhpolding, jak i w Anterselvie podopieczne trenera Adama Kołodziejczyka uplasowały się na 10. miejscu.
?php>Warto jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. W poprzednich sezonach nasze zawodniczki również zajmowały odległe lokaty w sztafetach rozgrywanych w ramach Pucharu Świata. Kiedy jednak przychodziła docelowa impreza, potrafiły się zmobilizować i wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. Dowód? Proszę bardzo! Na mistrzostwach globu w Östersund (2019 rok) i Anterselvie (2020 rok) zajęły 7. lokatę. Rok później w Pokljuce było jeszcze lepiej. Wówczas przypadła im w udziale 6. pozycja.
?php>Czy i tym razem najlepszy rezultat przyjdzie w najważniejszym momencie? O tym przekonamy się w środowy poranek. Początek rywalizacji zaplanowano na godzinę 8:45.
?php>Lista startowa sztafety kobiet 4 x 6 km
?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz