Charlotte Kalla trenowała z Kristą Parmakoski

fot. Irek Trawka

fot. Irek Trawka

Charlotte Kalla sumiennie trenuje do nowego sezonu Pucharu Świata w biegach narciarskich. W rozmowie z dziennikiem Expressen Szwedka opowiedziała o planach na dalszą część okresu przygotowawczego i zdradziła, że miała okazję trenować wspólnie z Kristą Parmakoski.

Szwedzcy dziennikarze spotkali się z Charlotte Kallą podczas obozu treningowego kadry Trzech Koron w Torsby. 31-letnia biegaczka, która miniony sezon rozpoczęła od dobrych wyników, ale potem z powodu przeziębienia była daleka od swojej optymalnej formy i z mistrzostw świata w Seefeld wróciła bez indywidualnego medalu, przyznała, że teraz czuje się bardzo dobrze i na razie nie ma żadnych problemów zdrowotnych. – Myślę, że moje ciało dobrze zareagowało na trening i miałam tu, w Torsby, bardzo owocne dni treningowe. Miło znowu być na nartach – mówi Kalla. – Dobrze jest tutaj przyjechać, bo zawsze mamy gwarancję śniegu – dodaje.

Kalla w rozmowie z dziennikiem Expressen odniosła się także do zeszłego sezonu, który nie był dla niej zbyt udany. Szwedka przyznała, że różne myśli krążyły jej po głowie w trakcie okresu zimowego. – Wszystko zaczęło się bardzo dobrze. Czułam, że mam za sobą udane przygotowania latem i jesienią, ale potem złapało mnie przeziębienie i nie udało mi się wrócić na swój poziom – tłumaczy biegaczka.

Reprezentantka Trzech Koron kilka tygodni temu miała okazję trenować wspólnie z Kristą Parmakoski w Sognefjell. Finka, która wiosną ogłosiła, że nie będzie trenować z kadrą narodową, pojawiła się na obozie wspólnie ze swoją szwedzką rywalką. – Kiedy byłam w Kanadzie porozmawiałam z Kristą. Okazało się, że będziemy w tym samym czasie w Sognefjell, więc wybrałyśmy się razem na trening. Ona jest naprawdę uroczą dziewczyną z dużą ilością energii i jest fantastyczną biegaczką, którą darzę szacunkiem – mówi Charlotte Kalla.

Źródło: Expressen

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.