W pierwszym konkursie kończącego sezon Pucharu Świata w Planicy, Kamil Stoch zajął 11. miejsce, prezentując się najlepiej spośród polskich skoczków. Jego loty na odległość 213 i 218,5 metra były imponujące, jednak sam zawodnik w wywiadzie po zawodach skupił się na swoich błędach oraz na zakończeniu kariery przez słoweńskiego skoczka, Petera Prevca. Stoch, z uśmiechem wspominając rywalizację z Prevciem, przyznał, że jego odejście to ubytek w świecie skoków narciarskich. - Zresztą dobrze, że kończy. Jednego będzie mniej - żartował Polak.