Zamknij

Były francuski skoczek nie żyje. Tragiczny finał upadku na skoczni

10:08, 10.07.2020 Mateusz Król Aktualizacja: 10:16, 10.07.2020
Skomentuj

Bardzo smutne wiadomości docierają do nas z Francji. Nie żyje były skoczek i lekarz reprezentacji Francji Thomas Lacroix. To efekt tragicznego upadku, którego doznał podczas rekreacyjnego skoku.

fot. Joey Parsons / CC BY ND

Do zdarzenia doszło w minioną niedzielę rano na skoczni Tuffes w Premanon. Doświadczony Lacroix zaliczył groźny upadek podczas rekreacyjnego skoku i stracił przytomność. Bardzo szybko zorientowano się, że obrażenia są poważne. Były skoczek został przetransportowany samolotem do szpitala w Besancon.

Pierwsza informacje wskazywały na śmierć mózgu, ale w poniedziałkowe popołudnie napisano, że 40-latek zapadł w śpiączkę. Jego stan był bardzo poważny. W czwartek leprogres.fr poinformował, że Lacroix zmarł.

We Francji zastanawiają się, jak doszło do tego dramatycznego upadku. Nieoficjalnie mówi się, że skok został nagrany przez jednego z trenerów. Miał być idealny na progu, ale dalszej jego fazy nie widać. Skocznia Tuffes jest określana jako bezpieczna. Przed rokiem wizytowali ją przedstawiciele FIS i zatwierdzili homologację. - To nie jest trudna skocznia - podkreślił Laurent Muhlethaler, członek ekipy francuskich kombinatorów norweskich. Trwa dochodzenie w tej sprawie.

Thomas Lacroix zmarł w wieku 40 lat. W przeszłości był skoczkiem, ale także kombinatorem norweskim. Pełnił także funkcję lekarza francuskiej kadry.

Źródło: leprogres.fr

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%