Zamknij

Była znakomita alpejka sportsmenką 70-lecia w Szwajcarii

09:57, 17.12.2020 Jarosław Gracka
Skomentuj

W konkursie zorganizowanym przez szwajcarską telewizję SRF na sportowca i sportsmenkę 70-lecia w Szwajcarii wśród pań triumfowała alpejka Vreni Schneider. Najlepszym wśród mężczyzn został - co nie dziwi - tenista Roger Federer. Tuż za nim znaleźli się znani naszym czytelnikom Simon Ammann i Dario Cologna

GEPA Pictures

O ile Dario Cologna i Simon Ammann to zawodnicy występujący współcześnie i ich osiągnięcia są bardzo dobrze znane, to Vreni Schneider może być przez naszych czytelników zapomniana. A jest to zawodniczka, której osiągnięcia są doprawdy imponujące. Specjalizowała się w konkurencjach technicznych. Już w sezonie 1984/85 wygrała swoje pierwsze zawody PŚ. W swej karierze wygrała ich łącznie aż 55. W tabeli wszech czasów ustępuje jedynie Amerykankom Lindsey Vonn i Mikaeli Shiffrin oraz Austriaczce Annemarie-Proell Moser. Na podium stawała łącznie 101 razy (była 28 razy druga i 101 razy trzecia). Do dziś jest zawodniczką, która wygrała najwięcej gigantów w historii Pucharu Świata (20), w slalomie triumfowała 34 razy (trzecie miejsce za Shiffrin i Marlies Schild z Austrii), a raz w kombinacji.

Na podium stawała także w supergigancie i zjeździe. W sezonach 1988/89, 1993/94 i 1994/95 wygrywała klasyfikację generalną Pucharu Świata. W sezonie 1986/87 była w niej druga. W sezonach 1985/86 i 1990/91 - trzecia. Małą Kryształową Kulę za slalom zdobyła siedem razy w sezonach 1988/89 - 1994/95 (z przerwą na sezon 1990/91). Druga w tej klasyfikacji była w sezonie 1987/88. W gigancie wygrywała klasyfikację w sezonach 1985/86, 1986/87, 1988/89, 1990/91 i 1994/95. Druga była w sezonach 1991/92 i 1993/94, zaś trzecia w sezonach 1984/85 i 1987/88. Była też wysoko w klasyfikacji kombinacji - druga w sezonach 1986/87 i 1994/95 i trzecia w sezonie 1988/89.

Równie imponująco wyglądają jej osiągnięcia na wielkich imprezach. Trzy razy startowała w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich. O ile o Igrzyskach w 1992 w Albertville pewnie wolałaby zapomnieć, niemniej w 1988 i 1994 była górą. W Calgary w 1988 przywiozła złota za slalom i gigant, zaś w 1994 w Lillehammer była złota w slalomie, srebrna w kombinacji i brązowa w gigancie. Na MŚ startowała pięć razy. Nie zdobyła medali za pierwszym i ostatnim razem (czyli w 1985 i 1993 roku). W 1987 u siebie w Crans-Montana była złota w gigancie. W 1989 obroniła ten sukces w Vail, dodając do tego dwa srebra za gigant i kombinację. W 1991 nie udał jej się w Saalbach gigant, za to wygrała w slalomie i zdobyła brąz w kombinacji. Niestety w jej ostatnim sezonie 1995 MŚ nie rozgrywano (odbyły się z rocznym opóźnieniem), a szkoda, bo była wtedy w wielkiej formie. Zeszła ze sceny w wielkiej formie.

źródło: tenis.pl / własne

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%