Po zakończeniu nieudanego sezonu w rosyjskim biathlonie panuje nerwowa atmosfera. Dyrektor wykonawczy Rosyjskiej Unii Biathlonowej (RBU) Siergiej Golikow zarzucił prezesowi defraudację środków publicznych.
?php>Zamieszanie w Rosyjskiej Unii Biathlonowej trwa w najlepsze. Niedawno informowaliśmy Was, że zawodnicy chcą odwołania prezesa federacji Władimira Draczewa (czytaj tutaj). Teraz zainteresowanemu oberwało się jeszcze bardziej. Dyrektor wykonawczy RBU Siergiej Golikow zarzucił prezesowi defraudację środków publicznych. - Powinniśmy zorganizować konferencję online i wybrać godnego prezesa - stwierdził Golikow.
?php>W efekcie zarząd rosyjskiego biathlonu postanowił zawiesić nie prezesa, a dyrektora. Zarządzono jednak audyt finansowy, który ma wykazać, czy faktycznie doszło do nieprawidłowości. Wyniki powinny być znane do końca kwietnia. - Dostałem informacje o zawieszeniu, ale uważam, że jest ona niezgodna z prawem - komentuje Siergiej Golikow. Jego zdaniem, pod decyzją powinny znaleźć się podpisy członków zarządu.
?php>- Mogliby zrobić inaczej, prosząc ponad połowę członków o poinformowanie mnie o tej decyzji. Ale zrobiła to tylko jedna osoba. Z prawnego punktu widzenia rada nie podjęła żadnej decyzji - tłumaczył Golikow w rozmowie z agencją prasową TASS.
?php>W tle toczy się także debata o zatrudnieniu nowego szkoleniowca. Rosyjska Unia Biathlonowa wydała specjalny komunikat, w którym informuje o nazwisku nowego trenera. "Postanowiono wysłać do zatwierdzenia do Ministerstwa Sportu RF kandydaturę Walerija Połkowskiego na stanowisko trenera rosyjskich drużyn biathlonowych w sezonie 2020-2021".
?php>Źródło: biathlonrus.com/TASS/Sports.ru
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz