Bjoern Einar Romoeren opowiada o walce z rakiem

fot. Anna Felska

Bjoern Einar Romoeren, który od lipca zmaga się ze złośliwym nowotworem kości, opowiedział o walce z tą chorobą w filmie udostępnionym na Facebooku przez Hopplandslaget.

Latem w biodrze byłego rekordzisty świata w długości skoku wykryto złośliwego guza, zwanego mięsakiem Ewinga. Norweg opowiada o tym, że jeden z procesów leczenia już się zakończył. - W dalszym ciągu przechodzę chemioterapię, ale na szczęście skończyłem już radioterapię. Nie mogę się doczekać przyszłego roku, kiedy po tej walce zacznę wracać do normalnego życia - mówi 38-latek.

Romoeren powiedział także o tym, jak wygląda życie podczas leczenia. - Ostatnie sześć miesięcy minęło bardzo szybko, gdyż dużo się wydarzyło. Jednocześnie było niezwykle nudno. W jednym tygodniu miałem chemioterapię, w drugim spałem, a trzeci starałem się, jak najlepiej wykorzystać, aby przygotować się na kolejną chemioterapię. To wszystko, co robiłem. Podczas leczenia nie masz dużo energii, aby robić więcej. Staram się spędzać jak najwięcej czasu z dziećmi i rodziną - opowiada trzeci zawodnik Pucharu Świata 2003/04.

Norweg, mimo zmęczenia wszelkimi terapiami, śledzi poczynania swoich rodaków i nie ukrywa zadowolenia z ich wyników. - Cieszę się, że chłopaki radzą sobie tak dobrze, a dodatkowo teraz także dziewczyny rozpoczną swój sezon Pucharu Świata. Dobrze jest widzieć w telewizji coś innego niż Netflix - powiedział Romoeren.

Źródlo: Hopplandslaget