Zamknij

Bjoergen: Rywalizacja z Justyną w Oslo była trudniejsza

17:35, 28.02.2017 Mateusz Król
Skomentuj

fot. Irek Trawka

Marit Bjoergen wywalczyła we wtorek swój szesnasty złoty medal mistrzostw świata. Norweżka pokonała z dużą przewagą swoje rywalki. - To był główny bieg, który chciałam wygrać i dlatego jestem szczególnie szczęśliwa - mówiła podczas konferencji złota medalistka.

Marit Bjoergen powróciła w tym sezonie po rocznej przerwie od startów i właściwie od razu znalazła się na samym szczycie. Wygrała pierwszy w tym sezonie wyścig na 10 kilometrów stylem klasycznym, była najlepsza tuż przed mistrzostwami świata a finalnie znokautowała rywalki w Lahti. - Powrót nie był do końca trudny, ponieważ cały czas pozostawałam w treningu - opowiadała Marit Bjoergen. - Dzisiaj czułam się wspaniale. Na poziomie czwartego kilometra ryzykowałam biegnąć bardzo szybko. Miałam nadzieję, że na drugiej pętli utrzymam to. Potem słyszałam, że moja przewaga wciąż wzrasta - mówiła mistrzyni. Marit podkreślała, że kiedy czuje się, iż rywalki są blisko, to biegnie się, jak najszybciej się potrafi. W sytuacji, kiedy czuje się iż to jest bieg po złoto, podąża się szybko, ale z uśmiechem na twarzy.

Norweżka nie ukrywała, że przed biegiem była mocno poddenerwowana. - To był główny bieg, który chciałam wygrać, ale było kilka dziewczyn, które mogły tego dokonać - tłumaczyła Bjoergen. - Właściwie zawsze jestem przed biegiem zestresowana - dodawała. To nie był pierwszy tytuł Marit na tym dystansie. Sześć lat temu zdobyła złoty medal w Oslo. Wówczas wygrała o 4 sekundy z Justyną Kowalczyk. - Dzisiaj czułam się zdecydowanie lepiej niż w Oslo, jednak rywalizacja z Justyną była trudniejsza. Miałam wtedy na trasie z dwadzieścia sekund straty. Musiałam włożyć wiele sił, żeby ją wyprzedzić - odpowiadała nam szesnastokrotna mistrzyni świata. Zwyciężczyni nie kryła też zdziwienia, że Justyna zajęła dopiero ósme miejsce. - W Estonii Justyna była wysoko i byłam pewna, że będzie tu walczyła o medal. Trzeba jednak przyznać, że dzisiaj były trudne warunki. Ja miałam dobre narty, może ona nie trafiła - starała się wytłumaczyć Norweżka.

Z Lahti dla Sportsinwinter.pl

Mateusz Król

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%