Biegowy raport. Problemy Rosjan, upadek amerykańskiej mistrzyni, współpraca norwesko-francuska

Jak co środę pora na format związany z biegami narciarskimi. Chodzi oczywiście o podsumowanie wydarzeń z minionych siedmiu dni. Będzie mowa m.in. o kłopotach rosyjskich biegaczy, wypadku gwiazdy czy przyjaźni norwesko-francuskiej. Znajdzie się też miejsce dla Polaków, którzy zainagurowali sezon letni.

fot. M. Rudzińska

"Niektórzy byli szczęśliwi, a inni przeciwni"

Nadchodzący sezon Pucharu Świata w biegach narciarskich będzie historyczny. Panie będą biegały na takich samych dystansach, co panowie. Dyrektor głównego cyklu, Pierre Mignerey, wypowiedział się na ten temat w rozmowie z oficjalną stroną Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.

- Zgodnie z przewidywaniami wywołało to spore dyskusje w społeczności zawodników. Niektórzy byli bardzo szczęśliwi, a inni przeciwni takiemu rozwiązaniu. To, że opinie są dwustronne, nie jest niczym niezwykłym, ponieważ decyzja naprawdę wpływa na to, do czego społeczność była do tej pory przyzwyczajona - rzekł.

Francuz przyznał również, że jest bardzo zadowolony z kalendarza na sezon 2022/23. - Powiedziałbym, że to bardzo dobry terminarz, prawie idealny. A to dlatego, że mamy teraz zoptymalizowane podróże, większą liczbę zawodów w jednym miejscu i przerwy w sezonie, by sportowcy mieli możliwość odpoczynku czy treningu w trakcie sezonu. Kalendarz jest też różnorodny - stwierdził Mignerey.

- Powiedziałbym, że jest to prawie idealny terminarz, bo najlepiej byłoby, gdyby 50 km w Oslo odbyło się tydzień później, a nie zaraz po mistrzostwach świata w Planicy - dodał dyrektor Pucharu Świata. Czempionat w Słowenii potrwa od 21 lutego do 5 marca, natomiast rywalizacja w Oslo rozpocznie się już 11 marca, kiedy na 50 km pobiegną mężczyźni, a dzień później na tym samym dystansie wystartują kobiety.

Możliwe przemeblowania w Szwecji

W ostatnim czasie Frida Karlsson, Linn Svahn i Maja Dahlqvist poinformowały, że nie będą trenować w szeregach drużyny narodowej. Jonna Sundling i Emma Ribom natomiast zapowiedziały, że poprowadzą własny trening wysokościowy pod skrzydłami Magnusa Ingessona. Ich szkoleniowiec krytykował wcześniej kadrę, gdyż nie oferowała ona wystarczającego treningu na wysokościach.

W związku z tymi wydarzeniami niewykluczone są modyfikacje w Szwecji. Menadżer reprezentacji narodowej, Anders Bystroem, sygnalizuje, że mogą nastąpić zmiany. - Musimy być przygotowani do przeanalizowania modelu, który jest tak mocny od wielu lat. Być może nadal tak jest, ale przyjrzymy się temu pod kątem przyszłości - przyznał.

Polacy zainaugurowali sezon letni

Podczas ostatniego weekendu w Jilemnicach nasi biegacze narciarscy rozpoczęli letnie zmagania. Polacy 11 razy stawali na podium. W kategorii Open drugie miejsce w biegu długim zajął Dominik Bury. W tej konkurencji, w kategorii U20, zwyciężyli Zuzanna Fujak i Łukasz Gazurek, a trzecia była Aleksandra Kołodziej. Fujak uplasowała się także na trzeciej pozycji w biegu na bieżni na 1500 m, druga była Weronika Jarecka.

W sprincie juniorek triumfowała Kinga Mareczek, która okazała się również najlepsza w końcowej klasyfikacji trójboju narciarskiego w rywalizacji U20. Na drugiej lokacie sklasyfikowana została wspominana wcześniej Fujak, z kolei u mężczyzn - Gazurek. W kategorii Open trzecia lokata przypadła Andżelice Szyszce.

Ważna decyzja nie wcześniej niż w sierpniu

Międzynarodowa Federacja Narciarska odłożyła decyzję o zakazie stosowania smarów fluorowych. Tak samo postąpiła Międzynarodowa Unia Biathlonowa. - Rada FIS uzgodniła, że po zebraniu wszystkich danych testowych Grupa Robocza ds. Fluorów przedstawi wyniki Komitetowi Wykonawczemu FIS na początku sierpnia. Wówczas zarząd podejmie decyzję o wprowadzeniu zakazu w nadchodzącym sezonie - możemy przeczytać w oświadczeniu.

"W Rosji nierealne jest dobrze żyć tylko z pensji narciarza"

Jewgienij Biełow odniósł się do zarobków narciarzy w jego kraju. - Wszystkie nasze zarobki pochodzą z Pucharu Świata, mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich. Nierealne jest dobre życie tylko z pensji biegacza w moim kraju - powiedział. Sytuacja tamtejszych zawodników pogorszy się jeszcze bardziej ze względu na wykluczenie ich przez agresję Rosji na Ukrainę.

Zmiany w Austrii

Po aferze dopingowej podczas mistrzostw świata w Seefeld w 2019 roku biegi narciarskie zeszły w Austrii na nieco dalszy plan. Tylko Teresa Stadlober, przy wsparciu swoich sponsorów, potrafiła w dalszym ciągu utrzymać wysoki poziom. Współpracowała ona z Marcusem Cramerem oraz rosyjską kadrą.

Wygląda jednak na to, że sytuacja zmierza w dobrym kierunku, a to wszystko m.in. dzięki matce Teresy. Roswitha Stadlober przejęła stery w austriackiej federacji w 2021 roku i zainicjowała kilka reform w sportach zimowych. Zamierza też ponownie zainwestować mocniej w biegi narciarskie.

- Narciarstwo biegowe to ważny sport, który umożliwia młodym ludziom rozwój. Jest to dyscyplina bardzo popularna i znowu chcemy na nią postawić. Celem jest zbudowanie konkurencyjnego zespołu na mistrzostwa świata w ciągu kilku lat. Wymaga to dużo pracy i cierpliwości - powiedziała w rozmowie z XC Ski Roswitha Stadlober.

Upadek amerykańskiej gwiazdy

Chwile grozy przeżyła Jessica Diggins, która niedawno przewróciła się podczas treningu na nartorolkach. Sytuacja miała miejsce w Mount Stratton w stanie Vermont. Zdobywczyni Kryształowej Kuli w sezonie 2020/21 upadła na brzuch, ale na szczęście skończyło się tylko na kilku zadrapaniach. Amerykanka poinformowała o całym zdarzeniu na swoim Instagramie, wyjaśniając, że po wszystkim śmiała się z tej sytuacji.

Klaebo i Chanavat połączyli siły

W minionym tygodniu Johannes Hoesflot Klabeo i Lucas Chanavat odbyli wspólny trening w Trondheim, gdzie w 2025 roku odbędą się mistrzostwa świata. Spotkanie Norwega i Francuza nie było przypadkowe. Dwa lata temu - w wywiadzie z Nordic Magazine - Klaebo mówił, że Chanavat jest jego dobrym przyjacielem. Co ciekawe, dziewczyna Lucas także pochodzi z Norwegii.

Źródło: fis-ski.com, vg.no, Anna Karczewska/PZN, sports.ru, championat.com, nordicmag.info, Instagram