Zamknij

Biegowy raport. Koniec kariery najstarszej medalistki MŚ, złote żniwa Niskanenów i pomocna decyzja Johaug

08:30, 06.04.2022 Daniel Topczewski
Skomentuj

Najbliższe miesiące nie będą obfitowały w zawody Pucharu Świata, ale nie oznacza to, że biegowa karuzela zatrzymała się na dobre. Przez kolejne tygodnie będziemy trzymali rękę na pulsie i postaramy się prezentować Wam najświeższe wieści ze świata tej dyscypliny. Kto zakończył karierę, w jaki sposób Therese Johaug pomogła swojej rywalce i komu urodziła się córka? Tego dowiecie się z pierwszego biegowego raportu.

fot. Julia Piątkowska

Najstarsza medalistka MŚ zakończyła karierę

Nasze podsumowanie rozpoczynamy od przykrej, ale spodziewanej informacji z fińskiego obozu. Sezon olimpijski 2021/2022 okazał się bowiem ostatnim w karierze dla Riitty-Liisy Roponen. Doświadczona reprezentantka Finlandii, która w maju skończy 44 lata, podjęła decyzję o zakończeniu rywalizacji na arenie międzynarodowej. - Moja kariera międzynarodowa dobiega końca. Po prostu nie jestem już w stanie rywalizować na najwyższym poziomie, więc moja decyzja nie była trudna - mówiła biegaczka cytowana przez YLE.

Reprezentantka Suomi nie zamierza jednak definitywnie rozstawać się z biegami narciarskimi. Doświadczona zawodniczka nie ukrywa bowiem, że chciałaby jeszcze powalczyć o medale mistrzostw Finlandii i wystartować na krajowym podwórku wspólnie z... córką.

Warto wspomnieć, że Roponen podczas ubiegłorocznych mistrzostw świata w Oberstdorfie przeszła do historii. Finka wywalczyła wówczas brązowy medal w sztafecie 4x5 kilometrów, dzięki czemu została najstarszą medalistką czempionatu globu w narciarstwie klasycznym, poprawiając rekord Estończyka Andrusa Veerpalu, który stanął na podium mając 38 lat.

Więcej TUTAJ

Złote żniwa fińskiego rodzeństwa

Miniony weekend był bardzo pracowity dla fińskich biegaczy, którzy 1 i 3 kwietnia rywalizowali podczas mistrzostw kraju w Rovaniemi. O medale walczono na dystansach 5 i 10 kilometrów stylem dowolnym oraz w biegach długich na 30 i 50 kilometrów klasykiem. Zmagania okazały się niezwykle udane dla słynnego rodzeństwa Niskanenów, które wyjechało z Rovaniemi z kompletem złotych medali, deklasując konkurentów i konkurentki zwłaszcza w rywalizacji techniką klasyczną. Dla Iivo był to już dziesiąty krążek z najcenniejszego kruszcu, a dla Kerttu dziewiąty.

Wyniki

Johaug pomogła rywalce

Pozostajemy w Finlandii, gdzie bardzo ważną informację odnośnie swojej przyszłości przekazała Krista Parmakoski. 31-latka w rozmowie z YLE przyznała bowiem, że nie zamierza rozstawać się z biegami narciarskimi i będzie kontynuować swoją karierę. Multimedalistka mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich nie ukrywała, że duży wpływ na jej decyzję miało odejście Therese Johaug.

Finka wprost przyznała, że teraz łatwiej będzie jej zdobyć złoty medal, którego nadal nie ma w swoim dorobku. - Nie jestem jeszcze gotowa na to by zakończyć karierę. Celem na miniony sezon było zdobycie złota olimpijskiego, co mi się nie udało. Teraz będę miała kolejną szansę - tłumaczyła Parmakoski dla YLE.

Rosyjski trener zabrał głos

Agresja Rosji na Ukrainę spotkała się ze stanowczą reakcją wolnego świata. Sankcje oraz wykluczenie sportowców z Rosji oraz współpracującej z agresorem Białorusi były tylko jednymi ze sposobów na okazanie wsparcia zaatakowanemu państwu. Banicja sportowców Sbornej nie ominęła także świata biegów narciarskich, gdzie rosyjska kadra od lat stanowi jedną z potęg.

Taki ruch nie spodobał się jednemu z tamtejszych trenerów. Jurij Borodawko, bo o nim mowa, nawet nie krył się ze swoimi poglądami na całą sprawę. Przy okazji zaatakował także Norwegów. - Oskarżają Rosję o wszystkie grzechy. Czy ci sami Norwegowie wiedzą, że ich samoloty zbombardowały bezbronnych mieszkańców Libii zrzucając ponad 500 bomb? Może zawieszą się sami i nałożą sankcje wsteczne - tłumaczył dla championat.com.

Więcej TUTAJ

Była mistrzyni świata juniorek została matką

Nasze podsumowanie kończymy szczęśliwą nowiną, którą przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych była mistrzyni świata juniorek Martine Ek Hagen. Norweżka, która w sierpniu ubiegłego roku wyszła za mąż za Aleksandra Ek, 1 kwietnia urodziła córkę Hedvig. To pierwsze dziecko sportowej pary.

https://www.instagram.com/p/Cb2CK5CAUOn/

Źródło: YLE / championat.com / Instagram / informacja własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%