Biegowy raport. Bjoergen ostro o powrocie Johaug, zmiany na igrzyskach i problemy młodej Finki

Marit Bjoergen, była norweska narciarka biegowa, wyraziła swój sceptycyzm wobec powrotu jej rodaczki Therese Johaug na Mistrzostwa Świata w Trondheim w 2025 roku. Ostatnio pojawiło się wiele plotek i deklaracji napływających ze Skandynawii, sugerujących możliwość powrotu Johaug, jednak sama zainteresowana nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła tym doniesieniom. Ograniczyła się jedynie do stwierdzenia, że obecnie pierwszeństwo ma dla niej rodzina, gdyż niedawno została matką.

Norweska gazeta “VG” przeprowadziła wywiad z Bjoergen na ten temat, w którym Norweżka powiedziała: – W tej chwili mówię nie. Ona nie wróci. Ale mówię to, nie mając żadnej wiedzy na temat jej przemyśleń. Wiele się zmienia, kiedy zostajesz rodzicem.

Warto dodać, że Therese Johaug kontynuowała treningi nawet będąc w ciąży, co pokazuje, jak bardzo zależy jej na utrzymaniu formy. – Prawdopodobnie nie będzie mogła wrócić, a dalsze trenowanie jest naturalne nawet po zakończeniu kariery – skomentowała Bjoergen.

Finka Amanda Saari ma za sobą trudne miesiące z powodu problemów z sercem. Pojawiły się one na początku sezonu, zmuszając ją do wcześniejszego zakończenia startów. Zmagając się z wysiękiem osierdziowym, musiała odpoczywać przez długie tygodnie.

– Na początku nawet chodzenie po domu wydawało się ogromnym wysiłkiem. To było ciężkie i przerażające doświadczenie. Jednocześnie miało to swoje dobre strony. Znalazłam czas na inne zajęcia po długim okresie intensywnych treningów – zaznaczyła młoda biegaczka.

Narciarka zrozumiała, że stawianie sobie długoterminowych celów jest bezużyteczne w takiej sytuacji.

– Teraz jestem bardziej skoncentrowana na tym, co tw obecnej chwili. Nie martwię się o przyszłość. Choć mam jeszcze długą drogę do pełnego zdrowia, zauważyłam, że nawet minimalny, ale regularny trening pozwala mi kroczyć naprzód – powiedziała.

Wielkie cele Szweda