picssr.com?php>
Czterdziestopięcioletni szwedzki biegacz narciarski i biathlonista Jörgen Brink ogłosił w ubiegły weekend zakończenie swojej narciarskiej kariery. Jego ostatnim startem były długodystansowe zawody w fińskim Levi.
?php>Brink to zdobywca trzech brązowych medali podczas Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w Val di Fiemme w 2003 roku - zajmował trzecie miejsca w biegu łączonym, rywalizacji na 50 kilometrów stylem dowolnym i wraz z kolegami w sztafecie. To właśnie występ sztafetowy był najbardziej pamiętny w jego wykonaniu. Szwed biegł na ostatniej zmianie i mimo gwałtownego osłabnięcia pod koniec trasy zdołał obronić brązowy krążek.
?php>- W ciągu mojej kariery przeżywałem wzloty na sam szczyt i upadki w głębokie doły, a także wiele uczuć pomiędzy tymi skrajnymi. Były sukcesy, które przechodziły w załamania formy. Jednak wytrwałość i cierpliwość pomagały mi w tych chwilach - napisał Szwed w swoim pożegnalnym wpisie na Instagramie.
?php>Na przełomie pierwszych dwóch dekad XXI wieku Brink próbował swych sił w biathlonie (bez większych sukcesów), a następnie w narciarskich biegach długodystansowych. Trzy razy z rzędu zwyciężał w Biegu Wazów - od 2010 do 2012 roku. Najlepsze wyniki w Pucharze Świata uzyskiwał w sezonie 2002/03 - zajął 3. miejsce w generalnej klasyfikacji, trzy razy stawał wtedy na podium. W karierze ta sztuka udawała mu się jeszcze dwukrotnie.
?php>źródło: dagbladet.no/Instagram
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz