Biegacze z Tybetu trenują z rodziną Northugów. Nadchodzi nowa siła?

Na przełomie dwóch pierwszych dekad XXI wieku Petter Northug był uważany za dominatora biegowych tras. Również jego brat, Tomas, był zdolny do wygrywania zawodów z cyklu Pucharu Świata. Obecnie klan Northugów (uzupełniony o najmłodszego Evena) stanął przed ciekawym wyzwaniem. W ich wspólnym ośrodku treningowym zagościli biegacze z Tybetu…
Współpraca byłych norweskich biegaczy z Tybetańczykami to efekt inwestycji, jakie Chińczycy wnieśli w przygotowania na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie (2022). W listopadzie ubiegłego roku czwórka najzdolniejszych biegaczy z wysokogórskiego regionu autonomicznego Chin trafiła do Norwegii, by trenować pod okiem Skandynawów. Na czele projektu stanął średni brat Northugów, Tomas, natomiast na treningach pomagali mu Petter i Even.
– To sami Tybetańczycy zgłosili chęć współpracy z nami. Wcześniej otrzymywałem propozycje trenowania kadry chińskiej, jednak odmawiałem, ale szansa trenowania z młodymi zawodnikami z Tybetu, na własną rękę, to było coś, na co czekałem – tak o początkach kooperacji opowiada główny trener, Tomas Northug, w wywiadzie dla portalu Dagbladet.
Wśród czwórki nastolatków, dwóch kobiet i dwóch mężczyzn, już teraz można wskazać zawodnika szczególnie się wyróżniającego. Mowa o Ci Ren Zhan Duiu, który zdaniem T. Northuga błyskawicznie się rozwija.
– Biega dopiero od 2.5 roku, a już był w stanie wygrać lokalne zawody w Trøndelag w swojej kategorii wiekowej. Wierzę, że może z niego wyrosnąć “nowy Andrew Musgrave” – mówi trener, nawiązując do biegacza z Wielkiej Brytanii, który pod okiem norweskich trenerów poczynił ogromny postęp.
Również ojciec Northugów obecny przy projekcie, John, był pod wrażeniem występów Zhan Duia.
– Nie widziałem jeszcze takiego talentu. Po dwóch latach dominuje nad każdym rywalem. Tomas poprawił jego niedostatki techniczne tej zimy. Jest mądry, szybko pojął, jakie błędy popełnia i jeszcze się poprawił – skonkludował nestor rodziny.
10 marca zawodnicy wrócili do Tybetu, jednak Tomas Northug ma nadzieję, że na jednym cyklu współpraca się nie zakończy.
– Jestem z moimi podopiecznymi w stałym kontakcie, jednak teraz jest bardzo trudno o spotkanie. Wierzę, że uda nam się spotykać dłużej – optymistycznie kończy zwycięzca sprintu z Ötepää w 2015 roku.
źródło: dagbladet.no