Biathlonowy raport. Sukces polskiego biathlonisty, emerytury i kontynuacja francuskiej afery

Screen - TVP SPORT
Jeszcze trzy miesiące i znów zaczniemy emocjonować się rywalizacją biathlonistów. Na razie zawodnicy i zawodniczki dwoją się i troją, aby przygotować formę na zimę. Niektórzy startują w czempionacie globu na nartorolkach. Pierwszy sukces zaliczył już Jan Guńka. To i jeszcze więcej znajdziecie w dzisiejszym raporcie.

Guńka ze złotem
Supersprint był pierwszą konkurencją rozgrywaną w ramach mistrzostw świata w biathlonie letnim. Te odbywają się w dniach 24-27 sierpnia 2023 roku w słowackim ośrodku Brezno-Osrblie.
W czwartkowe popołudnie najwięcej powodów do radości dostarczył polskim kibicom Jan Guńka. Mimo czterech błędów na strzelnicy 21-latek osiągnął najlepszy rezultat w supersprincie na dystansie 7,5 kilometra. Tym samym wywalczył on złoty medal mistrzostw świata w kategorii juniorów. Przypomnijmy, że w marcu bieżącego roku zawodnik z Zakopanego został wicemistrzem świata podczas zimowego czempionatu juniorów.
Z trzema pudłami na koncie na drugim miejscu czwartkowe zmagania ukończył Serhii Suprun z Ukrainy. Stracił on do Polaka 9,8 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął Matija Legovic z Chorwacji. Podobnie jak Guńka, zanotował on cztery niecelne strzały, na trasie był jednak wolniejszy od polskiego mistrza o 10,8 sekundy.
These are your Top 3 of Junior Men Super Sprint to wrap up the first day of #SBWCH23!
— IBU Junior Cup (@IBU_Junior) August 24, 2023
🥇Jan Gunka 🇵🇱
🥈Serhii Suprun 🇺🇦
🥉Matija Legovic 🇭🇷
📸Manzoni/IBU #biathlon pic.twitter.com/qFQNwTQ7zs
W piątek dobry wynik w super sprincie osiągnęła Joanna Jakieła, która została sklasyfikowana tuż za podium.
Joanna Jakieła zajmuje 4️⃣ miejsce w finale super sprintu na Mistrzostwach Świata w biathlonie letnim w Osrblie!
— Polski Związek Biathlonu (@PZBiath) August 25, 2023
1️⃣5️⃣ Natalia Sidorowicz!
2️⃣0️⃣ Anna Mąka!
2️⃣4️⃣ Daria Gembicka! #BiathlonPL pic.twitter.com/Hiv5y5n81k
Lider polskiej kadry zakończył karierę
Grzegorz Guzik, który przez ostatnie lata był liderem polskiej kadry biathlonistów, ogłosił we wtorek wieczorem, że zakończył karierę.
– Bardzo długo trwało, aż pogodzę się z tą decyzja i będą mógł Wam ją przekazać… Przyszedł czas aby odwiesić narty i rozstać się z zawodowym sportem – napisał zawodnik, który jako jedyny z biało-czerwonych potrafił zdobywać punkty PŚ w siedmiu ostatnich sezonach.
– Z biathlonu odchodzę wynosząc nie tylko wspomnienia, ale też miłość swojego życia Krystynę Guzik którą właśnie przez biathlon poznałem – podkreślił Grzegorz. Małżeństwo wspólnie zdobyło brązowy medal mistrzostw Europy w pojedynczej sztafecie mieszanej.
Kinga Zbylut też rzekła “koniec”
Kinga Zbylut nie wystartuje już w zawodach najwyższej rangi w biathlonie. Uznawana przez wiele lat za nadzieję polskiego biathlonu zawodniczka ogłosiła, że odwiesza narty na kołek po 15 latach uprawiania tego sportu.
– Coś w moim życiu się kończy, a coś zaczyna. Po 15 latach w biathlonie przyszedł czas na nowe wyzwania – napisała w mediach społecznościowych 28-latka.
Zbylut w przeszłości zdobyła srebrny media mistrzostw świata juniorów w biegu indywidualnym. Była też złotą medalistką olimpijskiego festiwalu młodzieży Europy z 2013 roku.
Żuk pracuje nad powrotem
Kilka tygodni temu pisaliśmy o wielkim pechu Kamili Żuk. Liderka polskiej kadry doznała koszmarnej kontuzji. Nasza reprezentantka miała wypadek na nartorolkach. Na ten moment była mistrzyni świata juniorów nie może trenować w pełni, ale to nie oznacza, że nie może wcale. W jej mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, w którym ciężko pracuje na siłowni.
– Czy ręce były moją słabą stroną? NIE. Pewne jest to, że teraz będą najmocniejsze – napisała na Instagramie Żuk. – Pierwszy trening od 3 tygodni! Kolejne 6 będzie wyglądać podobnie. Cudowne uczucie – dodała wyraźnie podekscytowana biathlonistka.
Wyświetl ten post na Instagramie
Rosjanka będzie reprezentowała Finlandię
Międzynarodowa Unia Biathlonowa (IBU) przyznała Rosjance Darii Virolainen prawo do reprezentowania Finlandii w międzynarodowych zawodach od sezonu 2023/24.
Biathlonistka od 2016 roku mieszka w Finlandii, a w 2021 roku otrzymała obywatelstwo tego kraju.
Virolainen ma 34 lata. W trakcie swojej kariery dwukrotnie stawała na podium zawodów o Pucharu Świata. Jednak na arenie międzynarodowej rywalizowała ostatni raz w sezonie 2017/18.
Simon odpiera zarzuty
Kilka tygodni temu pisaliśmy o wielkiej aferze we francuskim biathlonie. Simon została oskarżona o użycie karty kredytowej Justine Braisaz-Bouchet bez pozwolenia. Według doniesień medialnych straty, na które miała zostać narażona Braisaz-Bouchet sięgały 1000-2000 euro. Tyle Simon miała wydać na zakupy internetowe.
Justine Braisaz-Bouchet złożyła skargę do francuskiej federacji, ale działacze właściwie nic z tym nie zrobili. Francuska federacja podobno obawiała się, że jeśli ukarze Simon, a zarzuty okażą się fałszywe, to będzie trzeba jej wypłacić odszkodowanie. Było to tym trudniejsze, że Simon miała świetny sezon.
– Widzę, co mówią media, widzę, że fakty są cały czas wyjaśniane. Ale nikt jeszcze nie powiedział, że to nie ja to zrobiłam. Dlatego chcę zabrać głos w tej sprawie i dać temu upust. To nie jest prawda. Mam zamiar dolać oliwy do ognia – wyjaśnia biathlonistka z Villard sur Doron, zapytana, dlaczego zdecydowała się zabrać głos właśnie teraz.
– A raczej powiedzieć, że nic nie zrobiłam, że musimy pozwolić śledztwu toczyć się własnym torem. Jesteśmy tu, żeby uprawiać sport. Teraz nie chcę już słyszeć o tej historii. Teraz kiedy wyraziłam swoje stanowisko, chcę rozmawiać tylko o sporcie. Nic nie zrobiłam, teraz mogę to powiedzieć, i konieczne jest, abym wyszła z tej sytuacji.
Zmiany u Stiny Nilsson
Stina Nilsson, która trzy lata temu nieoczekiwanie zamieniła biegi narciarskie na biathlon, liczyła na lepsze wyniki minionej zimy. Dlatego też postanowiła usprawnić swoje treningi. Wiosną analizowała, co poszło nie tak z głównym trenerem reprezentacji Johannesem Lukasem. Doszli do wniosku, że Nilsson nadal żyje w rytmie dobowym niczym biegaczka narciarska. Dlatego wprowadziła zupełnie nowy rozkład dnia ze zmienionymi porami treningu interwałowego.
Przystosowuje się tym samym do faktu, że zawody biathlonowe odbywają się zazwyczaj kilka godzin później w porównaniu z godzinami startu narciarzy biegowych.
– Widziałem, że miała problemy z późniejszymi godzinami rozpoczęcia. Ważne jest, aby zachować najlepszą równowagę, energię i psychikę, gdy ma to znaczenie. To robi dużą różnicę, jeśli zaczniesz o 17:00 wieczorem zamiast o 10:00 rano. Nie jest dobrze być zdenerwowanym i cały dzień naładowanym energią – mówi Johannes Lukas. – Pozostali biathloniści są bardziej przyzwyczajeni do zawodów późnym popołudniem lub wieczorem – dodaje.
Dlatego przed nowym sezonem Stina Nilsson prowadzi sesje tempowe późnym wieczorem, a nie rano, co wcześniej było naturalne dla byłej biegaczki. – Uważam to za ekscytujący element. Absolutnie sądzę, że może to mieć dla mnie znaczenie nadchodzącej zimy – oceniła mistrzyni olimpijska w biegach.
Źródło: fondoitalia.it / informacja własna / skisport.ru / expressen.se
- LGP w Hinzenbach. Andreas Wellinger najlepszy. Czekał siedem lat - 30 września 2023
- LGP w Hinzenbach. Kraft najlepszy w kwalifikacjach - 30 września 2023
- LGP w Hinzenbach. Kapitalny skok Zniszczoła w treningu - 30 września 2023