?php>
Sezon biathlonowego Pucharu Świata zakończył się miesiąc temu, ale w świecie dwuboju zimowego cały czas sporo się dzieje. By być na bieżąco, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach, tak i tym razem będziemy przygotowywać cykliczne raporty, w których znajdą się najważniejsze i najświeższe informacje. Zatem najwyższa pora, by sprawdzić, co wydarzyło się w biathlonowym środowisku od zakończenia pucharowej rywalizacji.
?php>fot. screen TVP Sport?php>
?php>
?php>
?php>
Afera korupcyjna?php>
Nasz biathlonowy raport rozpoczynamy od mocnego uderzenia, czyli historii wieloletniego prezydenta Międzynarodowej Unii Biathlonu Andersa Besseberga. Wieloletni sternik IBU, który piastował to stanowisko przez ponad ćwierć wieku, został oskarżony w toczącej się przeciwko niemu sprawie o korupcję. Akt oskarżenia obejmuje łapówki w postaci m.in. zegarków, wyjazdów na polowania oraz korzystania z usług prostytutek opłacanych przez stronę rosyjską. Jakby tego było mało 77-letni działacz w zamian za ukrycie dopingu u 65 rosyjskich sportowców, miał otrzymać od Rosjan łapówkę w wysokości 2,3 mln norweskich koron.
?php>Do dokumentu z aktem oskarżenia dotarła telewizja NRK równo pięć lat po tym jak Besseberg ustąpił ze stanowiska prezydenta IBU. Norweg nie przyznaje się jednak do winy i utrzymuje, że zarzuty są bezpodstawne. - Besseberg utrzymuje, że nigdy nie przyjął łapówki ani nie starał się wpłynąć na pracę antydopingową IBU z korzyścią dla kogokolwiek - czytamy w oświadczeniu wysłanym do NTB.
?php>Więcej TUTAJ
?php>Wierer nie mówi "pas"?php>
Mamy dobrą informację dla wszystkich fanów Dorothei Wierer, która jeszcze jakiś czas temu zastanawiała się nad swoją sportową przyszłością. Reprezentantka Włoch po bardzo udanym dla siebie sezonie 2022/2023, w którym zdobyła dwa medale mistrzostw świata (w tym złoto w sztafecie) oraz uplasowała się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, nie zamierza kończyć kariery. 33-latka o decyzji poinformowała podczas odbywającej się w Anterselvie tradycyjnej uroczystości podsumowującej sezon.
?php>- Wciąż czuję motywację do dalszych startów. Po ostatnich słabszych sezonach wiele osób we mnie zwątpiło, ale miniona zima była dla mnie całkiem udana - tłumaczyła Wierer. - W trakcie sezonu rozmawiałam z trenerami i kolegami z drużyny, którzy skłonili mnie do myślenia i wyjaśnili, że mam jeszcze wiele do zaoferowania. Dali mi kredyt zaufania i dodatkową motywacje - dodała Włoszka cytowana przez fondoitalia.it.
?php>Leczenie posezonowych ran?php>
Zakończenie sezonu to dla wielu zawodników czy zawodniczek czas, w którym mogą w pełni skupić się na swoim nadszarpniętym miesiącami wyczerpujących treningów i startów zdrowiu. Na taki krok zdecydowała się jedna z największych rewelacji minionej zimy Linn Persson. Trzykrotna medalistka mistrzostw świata w Oberhofie, po zakończeniu pucharowych zmagań, poddała się bowiem zabiegowi przepukliny pachwinowej, która utrudniała biathlonistce normalne funkcjonowanie.
?php>- To był dość prosty zabieg, po którym od razu mogłam się poruszać. Obyło się bez komplikacji, ale dokuczał mi spory ból. Początkowo miałam nawet problem z zapięciem spodni. Z dnia na dzień jest jednak coraz lepiej i mogę sobie pozwalać na coraz dłuższe spacery - powiedziała Persson w wywiadzie dla Expressen.
?php>Lampić zadowolona z transferu do biathlonu?php>
Anamarija Lampić niespełna rok temu zadziwiła niemal cały świat sportów zimowych informując o swoim sensacyjnym transferze z biegów narciarskich do biathlonu. - Żegnajcie, biegi. Witaj, biathlonie - napisała wówczas na Instagramie.
?php>Reprezentantka Słowenii w swoim pierwszym pełnym sezonie w nowej dyscyplinie sportu imponowała formą biegową, co nie było oczywiście zaskoczeniem, ale jednocześnie miała ogromne problemy z dyspozycją strzelecką - zwłaszcza w postawie stojącej. 27-latka właśnie na strzelnicy traciła szanse na czołowe lokaty. Mimo kilku niepowodzeń Lampić jest jednak zadowolona ze swojej decyzji o przejściu do biathlonu i uważa, że był to krok w dobrym kierunku.
?php>- Nie miałam spektakularnych wyników w pierwszym sezonie, ale po prostu musiałam coś zmienić bo zawsze chcę być najlepszą wersją siebie, dlatego co roku dodaję coś nowego do swoich treningów. Wydaje mi się, że gdybym w zeszłym roku nie przeszła na biathlon, to nie dałoby mi to spokoju do końca życia . Bardzo mi się podobało w tym roku i nadal się cieszę z podjętej decyzji. Dla mnie to wciąż zupełnie nowy sport, ale przy okazji poznałam nowych ludzi i świetnie się bawiłam - tłumaczyła Słowenka w rozmowie ze siol.net.
?php>Koniec kariery mistrza świata juniorów?php>
Jedni zawodnicy przechodzą do biathlonu, inni kończą karierę i żegnają się z dwubojem zimowym. Na taki ruch zdecydował się mistrz świata juniorów z 2017 roku - Sindre Pettersen. Reprezentant Norwegii, który podczas juniorskiego czempionatu globu w Osrblie zdobył trzy medale i zapowiadał się na wielki talent, o swojej decyzji poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych. - Sport na wysokim poziomie jest brutalny i nie każdy może być najlepszy - napisał na Instagramie.
?php>Najlepszym wynikiem Pettersena w zawodach Pucharu Świata było szóste miejsce wywalczone w sprincie w Pokljuce w sezonie 2018/2019. W kolejnych latach Norweg nie był jednak w stanie dostać się do kadry A i rywalizował głównie w Pucharze IBU. W sezonie 2022/2023 nie wystartował natomiast w żadnych zawodach.
?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>Wyświetl ten post na Instagramie?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>?php>
Szczere wyznania Grzegorza Guzika?php>
Nasz biathlonowy raport kończymy polskim wątkiem. Chodzi o Grzegorza Guzika, który od wielu lat stanowi o sile polskiej drużyny i należy do grona najbardziej doświadczonych zawodników w polskiej kadrze. Ostatnie miesiące nie były jednak zbyt udane dla 31-latka, który zmagał się z problemami zdrowotnymi i przez kontuzje stracił szanse na występ w mistrzostwach świata w Oberhofie.
?php>W rozmowie z nami Guzik wrócił do wydarzeń poprzedzających decyzję o rezygnacji z czempionatu globu odbywającego się w Niemczech. - Przez tydzień cały czas analizowałem, czy mogę, czy nie mogę i w końcu też taką odpowiedzialną decyzją było to, że nie chcę zawieść chłopaków, bo też nie wiedziałem, co się może stać na trasie. Nie chciałem ryzykować, że w trakcie sztafety coś się stanie i zawalę ją chłopakom. Była to zatem przemyślana decyzja. Oczywiście, że było mi przykro, bo ciężko się tak poddać i wrócić do domu. W pewnym momencie nie mogłem jednak nawet stać na nogach. Przez 10 sezonów w Pucharze Świata nie przydarzyło mi się nic. Mam nadzieję, że już więcej mnie takie niespodzianki nie czekają - mówił reprezentant Polski.
?php>Lider polskiej kadry nie ukrywa również, że jego sytuacja finansowa - głównie przez kontuzję i związane z jej leczeniem wydatki - nie jest najlepsza. Biathlonista urodzony w Suchej Beskidzkiej mówi wprost, że póki co sam musi pokrywać koszty, które liczone są w dziesiątkach tysięcy złotych. - W związku mamy ubezpieczenie, z którego prawdopodobnie dostanę zwrot. To bardzo ważne, bo nie ukrywam, że koszty takiego leczenia są bardzo wysokie. Operacja, rehabilitacja, odwiedzanie różnych klinik, porady... to wszystko kosztuje. Zobaczymy w jakim zakresie uda się to pokryć z ubezpieczenia i czy uda się to w stu procentach po prostu wyrównać - tłumaczył Guzik.
?php>Nasz reprezentant przyznał także, iż po każdym sezonie zastanawia się jak zorganizować sobie życie by być w stanie poświęcić się biathlonowi. 31-latek w przeciwieństwie do wielu innych kadrowiczów czy kadrowiczek nie pracuje bowiem w wojsku. - Trudno jest się utrzymać z samego biathlonu. Nie pracuję w wojsku i zazwyczaj mam stypendium z Polskiego Związku Biathlonu, ale to wystarcza na ubezpieczenie i jeden bak paliwa. Wszystko dzisiaj kosztuje, a przecież trzeba jeszcze żyć i utrzymywać rodzinę. Jestem dobrej myśli, że może to wszystko się jeszcze kolejny raz uda ułożyć. Czuję, że mogę dać jeszcze sporo tej kadrze - mówi z optymizmem Grzegorz Guzik.
?php>Cała rozmowa z Grzegorzem Guzikiem TUTAJ
?php>Źródło: Expressen.se / fondoitalia.it / NRK.no / siol.net / Instagram / informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz