Biathloniści sprawdzili formę w Sjusjoen

fot: M. Król
W weekend w norweskim Sjusjoen odbyło się tradycyjne otwarcie sezonu biathlonowego. W zawodach, które co roku cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, udział wzięli niemal wszyscy czołowi reprezentanci gospodarzy oraz inne mocne ekipy z Francuzami na czele. Ostateczny wynik rywalizacji Norwegia kontra reszta świata wyniósł 3:1 dla gospodarzy.

Sprint kobiet
Zawody w Sjusjoen rozpoczęły się od sobotnich sprintów kobiet, które były dla biathlonistek pierwszą okazją do sprawdzenia formy przed inauguracją sezonu zimowego. Zmagania wygrała Francuzka Julia Simon, która jako jedna z nielicznych zawodniczek nie musiała pokonywać rundy karnej i to zapewniło jej zwycięstwo. Reprezentantka Trójkolorowych o niespełna trzy sekundy pokonała Marte Olsbu Roeiseland i o dwadzieścia sekund ubiegłoroczną dominatorkę Tiril Eckhoff.
Na czwartym miejscu finiszowała Chloe Chevalier, a piąta była kolejna z Norweżek Ragnhild Femsteinevik. Na szóstej pozycji uplasowała się Czeszka Marketa Davidova, a na siódmej Anais Bescond. W czołowej dziesiątce zmieściły się jeszcze Julia Dżyma, Ingrid Landmark Tandrevold i Anastazja Merkuszyna.
Sprint mężczyzn
Sprint mężczyzn był prawdziwym popisem reprezentantów gospodarzy, którzy tego dnia byli praktycznie nie do zatrzymania i uplasowali się na pięciu czołowych lokatach. Zawody wygrał 23-letni Sivert Guttorm Bakken, który nie spudłował ani razu i pokonał swojego kolegę z kadry Havarda Bogetveita o +9,5 sekundy. Na najniższym stopniu podium stanął doświadczony Tarjei Boe (+10,6 sek), czwarty był Johannes Dale, a piąty Erlend Bjoentegaard. Najlepszym spoza Norwegii był Quentin Fillon Maillet, który uplasował się na szóstym miejscu i przegrał z Bakkenem o niespełna dwadzieścia sekund.
Bieg masowy kobiet
Niedziela w Sjusjoen upłynęła pod znakiem biegów masowych. Jako pierwsze do rywalizacji przystąpiły biathlonistki, które swoje zmagania rozpoczęły o 12:30. Najlepiej w bezpośredniej rywalizacji poradziła sobie Ingrid Landmark Tandrevold, która bezbłędnie strzelała i dobrze biegła, co przełożyło się na jej dość pewne zwycięstwo. Drugie miejsce zajęła Chloe Chevalier (+19,4 sek), a trzecia była kolejna ze strzelających na “zero” Norweżek – Karoline Erdal (+26,1 sek).
Kolejne lokaty należały do reprezentantek Francji, których aż pięć znalazło się w najlepszej siódemce. Czwarta była Justine Braisaz-Bouchet, piąte miejsce przypadło w udziale Anais Chevalier-Bouchet, a szóste Anais Bescond. Na siódmej pozycji finiszowała sobotnia zwyciężczyni – Julia Simon. Dopiero dziewiąta była Marte Olsbu Roeiseland, która spudłowała aż czterokrotnie. Jeszcze gorzej poszło Tiril Eckhoff, która z pięcioma karnymi rundami na koncie uplasowała się na trzynastym miejscu.
Bieg masowy mężczyzn
Niespełna dwie godziny po paniach do walki o zwycięstwo w biegu ze startu wspólnego przystąpili panowie. Faworytami rywalizacji byli Norwegowie, ale Francuzi chcieli powetować sobie sobotnie niepowodzenia w sprincie. Sam bieg był niezwykle wyrównany i losy zwycięstwa ważyły się właściwie do samego końca. Przed ostatnią rundą biegową na prowadzeniu znajdował się Sturla Laegreid, ale jego rywale cały czas deptali mu po piętach i nie zamierzali rezygnować z walki o triumf.
Ostatnie słowo należało do doświadczonego Tarjei Boe, który odrobił dziesięciosekundową stratę do swojego rodaka i niezagrożony minął linię mety. Drugie miejsce zajął Francuz Quentin Fillon Maillet, a trzecie kolejny z Trójkolorowych Emilien Jacquelin, który w sprinterskim finiszu pokonał Vetle Sjastada Christiansena. Dopiero piąty był Sturla Laegreid, który z pewnością nie jest jeszcze w optymalnej formie.
Na szóstym miejscu sklasyfikowano Havarda Bogetveita, a na siódmym uplasował się Fabien Claude. Czołową dziesiątkę zamknął Antonin Guigonnat.
Przypomnijmy, że sezon biathlonowego Pucharu Świata rozpocznie się 25 listopada w szwedzkim Oestersund.
Źródło: informacja własna / langrenn.com
- Fińska biathlonistka leżała jak martwa. Niedźwiedź ruszył w jej kierunku - 1 czerwca 2023
- Biegowy raport. Rosjanie wykluczeni z konferencji FIS, ambitne plany Szwedki i nowy projekt Kalli - 3 maja 2023
- Norweżka najsłabszą zwyciężczynią PŚ w historii? Te statystyki się nie mylą. “Wiele czynników” - 25 kwietnia 2023