Zamknij

Biathlon: Hojnisz-Staręga o krok od wygranej. Zaważył mały błąd

22:11, 05.12.2019 Mateusz Król Aktualizacja: 22:23, 05.12.2019
Skomentuj

fot. Bartosz Wlaźlak/PZBiath

Monika Hojnisz-Staręga była dzisiaj bardzo blisko kolejnego podium w swojej karierze. Polska w biegu indywidualnym zajęła ósme miejsce. Jedno pudło mniej, a nasza biathlonistka zajęłaby miejsce w czołowej trójce. Bezbłędne strzelanie dałoby jej nawet wygraną.

Dla Moniki Hojnisz-Staręgi bieg indywidualny w Östersund okazał się lepszy, niż niedzielny sprint. Polska biathlonistka jeszcze nigdy w tej miejscowości nie zameldowała się w czołowej dziesiątce. Dotąd otwarcie mówiła, że nie lubi tam startować. Dzisiaj mogło być jednak jeszcze lepiej. Monika przy okazji drugiej wizyty na strzelnicy dwa razy się pomyliła. Dało się jednak zauważyć, że miała pewien problem po oddaniu pierwszego strzału.

- Podczas przeładowywania broni po pierwszym strzale nie do końca udało mi się odciągnąć zamek. To spowodowało, że w komorze została łuska, którą musiałam wyciągnąć ręcznie. Straciłam na tym kilka sekund, a jakby tego było mało śliski dywanik sprawił, że ujechała mi narta. Nie poradziłam sobie z tą sytuacją, stąd niestety dwa pudła - wytłumaczyła biathlonistka po starcie.

Chociaż przed rokiem pierwszy bieg długi Hojnisz-Staręga zakończyła na podium, to dzisiejszy występ ją zadowolił. Miała jednak pewne zastrzeżenia co do swojej postawy biegowej. - Jestem zadowolona ze swojej postawy, ale analizując kolejne międzyczasy mam do siebie parę zastrzeżeń - powiedziała Monika. - Wiedziałam, że bieg będzie ciężki, chciałam zostawić sobie rezerwy na później. Z okrążenia na okrążenie wyglądało to coraz lepiej. Wszystkie siły rzuciłam na ostatnią pętlę. Niestety nie udało się utrzymać lokaty przed Wierer. Wiem jednak, że stać mnie na jeszcze lepszy bieg - zakończyła.

Teraz przed biathlonistkami dwa dni przerwy. W niedzielę w szranki staną sztafety. W akcji, poza Moniką Hojnisz-Staręga, zobaczymy Kamilę Żuk, Kingę Zbylut i Magdalenę Gwizdoń. Start rywalizacji o 15:30. Dzień wcześniej sztafeta męską. Tu w naszej reprezentacji zobaczymy Grzegorza Guzika, Mateusza Janika, Andrzeja Nędzę-Kubińca i Łukasza Szczurka. Bieg ruszy o 17:30.

Źródło: Polski Związek Biathlonu

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%