fot. Swiss Ski?php>
Reprezentant gospodarzy Beat Feuz po raz drugi w karierze odniósł zwycięstwo w Wengen. Szwajcar o 0,18 sek. wyprzedził Aksela Lunda Svindala i o 0,67 sek. Matthiasa Mayera.
?php>Beat Feuz rozpoczął dzisiejszy wyścig i do końca zawodów nie opuścił miejsca dla lidera. Dla 30-latka triumf w Wengen to dziewiąte pucharowe zwycięstwo i zarazem dwudzieste ósme podium - Dla mnie to dzień bardzo szczególny, bo od dawna marzyłem o tym, żeby ponownie zostać najlepszym zawodnikiem na tej trasie. Marzenia się spełniają.
?php>W tym tygodniu odbędą się już pierwsze treningi przed legendarnym zjazdem w Kitzbühel, co dla Feuza oznacza kolejną możliwość na osiągnięcie dobrego rezultatu - Już nie mogę się doczekać, zdrowie jak na razie dopisuje, więc z pewnością zawalczę - zakończył.
?php>Aksel Lund Svidal przegrał o ułamki sekund ze Szwajcarem - Zabrakło niewiele, ale i tak się cieszę, bo Wengen to miejsce wyjątkowe. Co więcej, gdzieś w środkowej części trasy niefortunnie uderzyłem w tyczkę i po wyścigu zorientowałem się, że moje ramię jest całe sine.
?php>Matthias Mayer, złoty medalista olimpijski w zjeździe w Sochi również zaliczył dzień do udanych - Bardzo chciałem znaleźć się dzisiaj na podium, co w końcu mi się udało. Mój przejazd był prawie idealny, szczególnie podobała mi się końcówka. Jestem bardzo zadowolony.
?php>Źródło: www.fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz