Zamknij

Baptiste Gros: Muszę zaakceptować rolę faworyta

15:29, 23.05.2016 Daniel Topczewski Aktualizacja: 23:21, 10.06.2016
Skomentuj

fot.: ski-nordique.net fot.: ski-nordique.net

Baptiste Gros był jedną z rewelacji Pucharu Świata 2015/2016. Francuski sprinter trzykrotnie stawał na podium indywidualnych zawodów, a w Ski Tour Canada wygrał sprint stylem dowolnym w Quebecu. 25-latek podsumował miniony sezon i opowiedział o mistrzostwach świata w Lahti.

Baptiste Gros zadebiutował w Pucharze Świata w sezonie 2010/2011, ale na pierwsze sukcesy musiał czekać do 2013 roku i zawodów w... Szklarskiej Porębie. Kolejne podium wywalczył dopiero w grudniu 2015 roku w szwajcarskim Davos. Francuz cieszy się ze swojej dyspozycji. - Zarówno dla mnie, jak i całego zespołu sprinterskiego to był doskonały sezon. Przed zimą postawiliśmy przed sobą cele, które udało się wykonać - mówi Gros. - Udało mi się po raz pierwszy wygrać w Pucharze Świata, zakończyć sezon w czołowej piątce klasyfikacji sprinterskiej i awansować do finału sprintu klasykiem. Staramy się cały czas rozwijać nasza grupę i widzę, że nastąpił wielki moment dla narciarstwa biegowego we Francji - dodał.

Francuski sprinter dość długo nie mógł znaleźć sposobu, aby wygrać zawody Pucharu Świata. Według 25-latka ludzie niepotrzebnie stawiają przed sobą bariery psychologiczne. - W pewnym momencie pojawiają się bariery psychologiczne, ale jeśli pozwolisz sobie na ustalanie limitów, to nie masz szans, aby pójść dalej. Poprzedniej zimy stawialiśmy sobie wysokie cele, a potem ja miałem najlepszy sezon w historii, Richard Jouve dwa razy finiszował na podium - zaznaczył Francuz.

Gros będzie jednym z głównych faworytów mistrzostw świata w Lahti w konkurencjach sprinterskich. Francuz zdaje sobie z tego sprawę i powoli akceptuję rolę pretendenta do medalu, ale tras na mistrzostwa w Lahti nie zdążył jeszcze poznać. - Ostatniej zimy nie byłem tam , ale oglądałem biegi i rozmawiałem z innymi sportowcami. Wyraziliśmy naszą opinię na temat ostatniego zakrętu. Zwróciliśmy się o jego modyfikację, aby było sprawiedliwiej. Lahti będzie dla mnie swego rodzaju kamieniem milowym w karierze. Muszę zaakceptować to, że już nie jestem outsaiderem. Nie mam żadnych wątpliwości, że będziemy gotowi na mistrzostwa - zakończył.

Źródło: fis-ski.com, nordicmag.inf, inf. własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%