Austriak kończy karierę. Jego brat ma życiowy sezon

Screen Youtube

Młodszy brat czołowego austriackiego skoczka – Daniela Hubera, ogłosił zakończenie kariery. 27-latek został symbolicznie pożegnany przez kolegów z kadry, oddając pożegnalny skok na skoczni w Bischofshofen.

Screen Youtube

Konkurencja w austriackiej kadrze okazała się zbyt silna

Młodszy z braci Huber, Stefan, od dłuższego czasu żył w cieniu o rok starszego, ale dużo bardziej utytułowanego brata. Reprezentant klubu SC Seekirchen w tym sezonie rywalizował przede wszystkim w zawodach rangi FIS Cup, gdzie osiągał przyzwoite wyniki. Niestety konkurencja w austriackiej kadrze okazała się zbyt duża, co skłoniło 27-latka do porzucenia marzeń o wielkich sukcesach. Wczoraj, za pośrednictwem mediów społecznościowych, austriacki skoczek poinformował o zakończeniu sportowej kariery.

– Po blisko 20-letniej przygodzie ze skokami postanowiłem zakończyć ten rozdział swojego życia. Jestem niesamowicie dumny z tego co osiągnąłem i doświadczyłem. To był naprawdę wspaniały czasu, kiedy wspólnie z moim bratem przechodziliśmy przez wzloty i upadki tego sportu. Jestem wdzięczny także rodzinie i przyjaciołom, a także sponsorom, którzy umożliwili mi uprawianie skoków – napisał wzruszony na swoim Instagramie.

Solidny średniak

Stefan Huber przez większość swojej sportowej kariery rywalizował przede wszystkim w zawodach niższej rangi. Odniósł m.in. 5 zwycięstw w konkursach Pucharu Kontynentalnego, a także cztery w zawodach w ramach FIS Cup. Miniony sezon zakończył na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej zawodów skokowej trzeciej ligi.

Z kolei w zawodach Pucharu Świata jego najlepszym sezonem był sezon 2019/20, który zakończył na 39. miejscu, z dorobkiem 57 punktów. Wtedy też zajął m.in. 8. lokatę podczas konkursu w Lahti, a także ustanowił swój rekord życiowy, skacząc 228 m w Tauplitz/Bad Mitterndorf.

źródło: Instagram