Zamknij

Alpejskie MŚ w Sankt Moritz: Nicole Schmidhofer ze złotem w supergigancie

13:36, 07.02.2017 Marek Cielec Aktualizacja: 15:21, 14.02.2017
Skomentuj

fot. Christian Jansky via Wikimedia Commons / CC BY SA fot. Christian Jansky via Wikimedia Commons / CC BY SA

Tytuł mistrzyni świata w supergigancie zostaje w austriackich rękach. Jak powiedział Andrzej Bachleda Curuś - na trasach w Sankt Moritz nie ma miejsce na przypadek. Zwycięstwo Nicole Schmidhofer na MŚ w Sankt Moritz przypadkowe nie było, ale z pewnością można je uznać za małą niespodziankę. Jedyna reprezentantka Polski - Maryna Gąsienica-Daniel - zajęła 32. miejsce. 

Kluczem do wygranej Schmidhofer była dziś dobrze przejechana końcówka trasy. Na dwóch pierwszych odcinkach Austriaczka nie była najszybsza, ale dwa kolejne w jej wykonaniu były bardzo szybkie, co dało jej złoty medal. Nicole jest zawodniczką, która zalicza się do światowej czołówki w konkurencjach szybkościowych, ale nigdy nie wygrała zawodów Pucharu Świata. W supergigancie tylko raz stała na podium, na drugim jego stopniu w Cortina d`Ampezzo 4 lata temu. W tym sezonie jej najlepszy wynik to 4. miejsce w super G w Garmisch-Partenkirchen. Na najważniejszej imprezie sezonu Schmidhofer spisała się jednak tak jak mogłaby sobie wymarzyć. Pokonała wielkie faworytki i przez najbliższe dwa lata będzie mogła cieszyć się z tytułu aktualnej Mistrzyni Świata w supergigancie.

Te, które miały dziś między sobą rozstrzygnąć sprawę zwycięstwa, czyli Lara Gut i Tina Weirather - najlepsze supergigancistki w klasyfikacji Pucharu Świata - musiały uznać dziś wyższość Schmidhofer. Obie uzyskały bardzo zbliżone wyniki, a lepsza o 0,03 sek. była Tina Weirather, której przejazd wystarczył na zajęcie 2. miejsca ze stratą 0,33 sek. do zwyciężczyni. Lara Gut z pewnością jest rozczarowana zajęciem 3. miejsca, gdyż wciąż brakuje jej złotego medalu MŚ. Z pewnością bardzo liczyła na wygraną w swojej ojczyźnie. Plany na zwycięstwo będzie ona musiała odłożyć przynajmniej do piątku.

Tuż za podium uplasowała się Viktoria Rebensburg. Niemka Dużo straciła na ostatnim fragmencie trasy i nie zdołała wywalczyć medalu. Na metę dojechała ze stratą 0,53 sek. Piąta była Włoszka Elena Curtoni (+0,55 sek.), szósta Norweżka Ragnhild Mowinckel (+0,69 sek.), siódma Austriaczka Stephanie Venier (+0,77 sek.), a na ósmym miejscu znalazły się razem Włoszka Federica Brignone i Francuzka Tessa Worley (+0,84 sek.). Na kolejnych miejscach znalazły się dwie faworytki, które jednak dziś nie sprostały oczekiwaniom. Sofia Goggia (+0,91 sek.) została sklasyfikowana na 10. miejscu, a Ilka Štuhec (+1,04 sek.) na 11.

Niestety stacje transmitujące zawody nie wytrzymały, aby pokazać wszystkie 46. zawodniczek, w tym Marynę Gąsienicę-Daniel, która jechała z numerem 43. Polka zajęła 32. miejsce ze stratą 4,11 sek. do Schmidhofer.

Pełne wyniki supergiganta

Przejazdu nie ukończyły m.in. Lindsey Vonn, która po kolejnych spóźnieniach w końcu wyjechała z trasy, obrończyni tytułu mistrzowskiego Anna Veith, Kajsa Kling oraz Jackie Wiles, która od początku miała duże problemy z czystą jazdą.

Jutro o medale MŚ w supergigancie powalczą panowie, a kolejną konkurencją pań będzie piątkowa kombinacja.

Zapowiedź MŚ w narciarstwie alpejskim - Sankt Moritz 2017 (Program mistrzostw świata)

Wszystkie nasze informacje na temat MŚ w narciarstwie alpejskim w Sankt Moritz znajdziecie TUTAJ

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

KibicKibic

0 0

Ona jest w peruce??? Przeciez ma krotkie wlosy obecnie. Z kiedy macie to zdj?? Z matury???? 13:41, 07.02.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%