Zamknij

Alpejskie lato - wrzesień #3. Fatalny stan lodowców i słodko-gorzkie nastroje w Austrii

14:02, 18.09.2022 Piotr Wojtaszczyk
Skomentuj

Do rozpoczęcia zmagań najlepszych narciarzy alpejskich pozostało już tylko kilka tygodni. W tym czasie zapewne czeka nas duża ilość przewidywań dotyczących formy poszczególnych zawodników. Teraz jeszcze skupiamy się na właściwych wiadomościach. Co wydarzyło się w świecie nart w ciągu ostatnich siedmiu dni? Tego dowiecie się z naszego podsumowania.

fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch

Czarne chmury nad Sölden? Jednak nie!

Inaugurację Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim 2022/2023 zaplanowano na przedostatni weekend października. Organizatorom pozostało zatem już tylko około pięć tygodni, aby przygotować trasę na lodowcu Rettenbach na przyjęcie najlepszych alpejczyków świata. Ostatnio informowaliśmy was, że organizatorzy zmagają się z ogromnymi problemami ze śniegiem, które mogły utrudnić lub całkowicie uniemożliwić rozegranie zawodów.

Jak się okazuje, w Sölden spadła całkiem duża warstwa śniegu. Organizatorzy nie muszą już więc drżeć o to, czy zawody dojdą do skutku. Prace przygotowawcze miały ruszyć, gdy pokrywa śnieżna osiągnie 20-30 centymetrów. Prawdopodobnie będzie to miało miejsce już w tym tygodniu.

#SkiAlpin

Danke Frau Holle ? ❄️ @fisalpine Skiweltcup Auftakt am 22./23.10

Infos: https://t.co/5HZlzjX67i@soeldencom @tirol pic.twitter.com/2ye5BvXvr9

- Ski Austria ?? (@Ski_Austria_) September 17, 2022

Lodowiec Ramsau w katastrofalnym stanie

Tej zimy na tym słynnym austriackim lodowcu nie będzie narciarstwa alpejskiego i nic nie wskazuje na to, że zmieni się to w przyszłości. W ostatnich latach lodowiec Dachstein na wzgórzach Ramsau w austriackiej Styrii często prezentował w sezonie letnim smutne obrazy. Jednak w tym roku sytuacja uległa dalszemu pogorszeniu. Upał i deszcze całkowicie rozerwały lód na wysokości 3500 m n. p. m. i teraz potrzeba doświadczonego przewodnika górskiego, aby w ogóle po nim chodzić.

- Brakuje do 5 m śniegu, aby jeździć na nartach, trzeba by było zatkać szczeliny, a nawet przesunąć wszystkie wyciągi narciarskie. Moglibyśmy wykonywać duże prace, ale nie dają one żadnej gwarancji na przyszłość. Podjęliśmy więc decyzję o zamknięciu terenu narciarskiego na cały sezon zimowy. Do sprawy wrócimy wiosną 2023 roku. Dziś najbardziej prawdopodobnym pozostaje demontaż wyciągów narciarskich - mówi Georg Bliem, kierownik stacji.

Z drugiej strony ośrodek nadal stawia na narciarstwo biegowe i piesze wędrówki. Stoki położone na lodowcu powinny wkrótce się wydłużyć, gdy powróci zimno, a przede wszystkim śnieg.

Kontuzja Austriaczki

Katharina Gallhuber doznała kontuzji podczas treningu slalomowego na torze Cerro Castor. Zawodniczka od razu udała się do kliniki w Innsbrucku na rezonans magnetyczny. Diagnoza jest nieciekawa: naderwanie więzadła krzyżowego wewnętrznego i podwójne naderwanie łąkotki. Narciarkę czeka operacja, a za kilka tygodni długa rehabilitacja.

- Diagnoza jest oczywiście bardzo rozczarowująca i bardzo bolesna. Liczyłam na mniej dotkliwe żniwo, ale ponownie akceptuję sytuację. To wyzwanie i będę walczyła o powrót - powiedziała Katharina Gallhuber.

Austriaczka nie znalazła się jeszcze w pierwszej piątce zawodów Pucharu Świata, jednak na 59 startów weszła do pierwszej dziesiątki 17 razy. Te solidne do tej pory wyniki były dobrym prognostykiem przed zbliżającym się sezonem. Mamy nadzieję, że zawodniczka szybko wróci do zdrowia i pokaże, że stać ją na naprawdę wiele.

Nowe wyzwanie Jonsruda

Kjetil Jansrud pozostanie w zawodach Pucharu Świata nawet po swoją emeryturę. Norweg bowiem został ekspertem norweskiej platformy streamingowej Viaplay.

- Myślę, że mogę uczyć widzów narciarstwa w nowy sposób, aby więcej ludzi zrozumiało, jak wspaniały jest ten sport - powiedział 37-latek w audycji swojego nowego pracodawcy.

Jansrud ma nadzieję na ekskluzywne wywiady ze swoimi byłymi kolegami z drużyny, m. in. z Aleksandrem Aamodtem Kilde. Przypomnijmy, że w swojej karierze Norweg był mistrzem olimpijskim w supergigancie i mistrzem świata w zjeździe. Ponadto wygrał 23 zawody Pucharu Świata i zdobył cztery Kryształowe Kule.

Dobre nastroje w austriackiej kadrze

Po zadowalających czterech tygodniach na zgrupowaniu w Chile, austriaccy narciarze alpejscy kończą obecnie turnus regeneracyjny w Tyrolu. Matthias Mayer i Vincent Kriechmayr - dwie gwiazdy austriackiej kadry, które zmierzyły się również na ringu bokserskim podczas specjalnego treningu - mają zamiar rywalizować 23 października na otwarciu sezonu Pucharu Świata w slalomie gigancie w Sölden.

Podczas zgrupowania Ameryce Południowej zawodnicy trafili na dobrą pogodę i najlepsze możliwe warunki na stoku. Herbert Mandl, nowy szef narciarstwa alpejskiego w Austriackim Związku narciarskim, stwierdził, że wysiłek związany z treningami za granicą był tego wart. Teraz ważne jest, aby wykorzystać czas na lokalnych lodowcach w Sölden i Pitztal i rozpocząć tam treningi jeszcze we wrześniu. Dzięki tworzeniu śniegu i wielkim wysiłkom powinno to być możliwe, nawet jeśli opady w nadchodzących tygodniach będą niewielkie.

Matthias Meyer jest zadowolony z obozu w Chile. Uważa, że metody treningowe bardzo dobrze przygotują go do nadchodzącego sezonu. Wspomina jednak, że musi jeszcze trochę popracować nad slalomem gigantem. W podobnym tonie wypowiada się Vincent Kriechmayr. Zawodnik jest zadowolony z przebiegu zgrupowania i poziomu swojej formy. Zaznacza jednak, że najważniejsze będzie znalezienie czucia śniegu. Wtedy dopiero uwolni się cały jego potencjał.

Źródło: krone.at / ski-nordique.net / ledauphine.com / laola1.at

(Piotr Wojtaszczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%