Alpejskie lato – sierpień #4. Maryna w Argentynie, nowy styl Hector i z ziemi szwedzkiej do norweskiej

fot. PZN
Niespełna dwa miesiące dzielą nas od rozpoczęcia kolejnego sezonu Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. Sportowcy w pocie czoła przygotowują się do najważniejszych miesięcy w roku. Co słychać w ich świecie?

Maryna na południowej półkuli
Czym byłyby przygotowania do nowego sezonu bez wyprawy na południową półkulę? A no z pewnością niczym nadzwyczajnym. Zdaje sobie z tego sprawę polska ekipa z Maryną Gąsienicą-Daniel na czele. Nasza najlepsza zawodniczka ma już za sobą pierwsze treningi w Argentynie, gdzie będzie pracowała nad formą aż do 21 września.
Gąsienica-Daniel trenuje w argentyńskim ośrodku Cerro Castor, gdzie panują fantastyczne warunki do trenowania.
Monsen będzie pracował w Norwegii
A teraz o tym, jak niedaleko jest ze Szwecji do Norwegii. I bynajmniej nie chodzi o to, że łatwo i szybko można przejechać z jednego państwa do drugiego. Bardziej mamy tu na myśli Felixa Monsena, który właśnie dołączył do norweskiej drużyny szybkościowców.
– Rozwiązanie dobre dla obu stron, mówi menadżer sportowy Norwegów Claus Ryste.
Monsena nie widziano w Pucharze Świata od 4 grudnia 2021 roku. Półtora tygodnia później podczas treningu w Val Gardenie upadł i doznał skomplikowanej kontuzji kolana. Po tym przeszedł prawie półtoraroczną rehabilitację. Jako samotny specjalista szybkościowy w Szwecji otrzymuje teraz pomoc od Kilde, Sejersted i spółki.
Celem tego kooperacji jest przygotowanie do igrzysk w Cortinie d’Ampezzo 2026. A pierwsze wspólne zgrupowanie powinno się rozpocząć jeszcze sierpniu w Chile.
Giganta postawiła na zmiany
W wieku 30 lat specjalistka od slalomu giganta Sara Hector znajduje się w fazie przełomu i postanowiła radykalnie zmienić swój styl jazdy na nartach. To nowe podejście będzie wyraźnie widoczne, gdy dotrze na stoki Pucharu Świata w narciarstwie. Podczas gdy cała alpejska reprezentacja kobiet brała ostatnio udział w testach sprawnościowych w Boson, Hector nie mogła się tam pojawić ze względu na objawy przeziębienia.
To doświadczenie uświadomiło jej, jak ważne jest zdrowie, zwłaszcza po tym, jak w zeszłym sezonie kilkakrotnie chorowała. Zdając sobie sprawę, że jej stan fizyczny jest kluczowy, wzięła dłuższy urlop, aby w pełni wyzdrowieć.
Kolejnym znaczącym krokiem w jej karierze była przeprowadzka do Austrii. Tam nie tylko poznała nową kulturę, ale także czerpała korzyści ze sportu. Skorzystała z okazji, aby latem trenować w Austriackim Centrum Olimpijskim i uczyć się od elity tego sportu.
Głównym punktem zwrotnym dla Hector w tym sezonie była zmiana trenera. Walter Girardi, który wcześniej trenował Mattsa Olssona, przejął teraz stery po tym, jak ich wieloletni trener Pierre Miniotti odszedł do reprezentacji Kanady. Hector dokonała już niezwykłych postępów technicznych pod okiem Girardiego i optymistycznie podchodzi do nowego partnerstwa. Wierzy, że ciągłe doskonalenie jest kluczem do zwycięstwa.
Kontrola dla miejscowości otwarcia sezonu na długich nartach
Niespełna dwa miesiące pozostały do „Matterhorn Cervino Speed Opening”, czyli imprezy otwierającej cykl zmagań szybkościowych Pucharu Świata mężczyzn w dniach 11 i 12 listopada, a następnie do dwóch zjazdów kobiet w kolejny weekend. Kilka dni temu odbyła się wspólna kontrola przedstawicieli FIS w Zermatt-Cervinia.
Najważniejsza informacja jest taka, że sytuacja na wspomnianym lodowcu jest znacznie lepsza niż przed rokiem, kiedy zmagania trzeba było odwołać. Wiele wskazuje zatem na to, że tym razem problemów być nie powinno. – Dzięki współpracy dwóch krajów organizujemy imprezę, której pod względem złożoności nie można porównać z żadnymi innymi zawodami Pucharu Świata w narciarstwie. Pozytywne opinie FIS pokazują nam, że podążamy właściwą drogą. Będziemy gotowi w listopadzie – powiedział Franz Julen, przewodniczący komitetu organizacyjnego.
Nietypowa umowa szwajcarskiej mistrzyni
„Woow – wciąż nie mogę uwierzyć, że oficjalnie jestem pierwszą szwajcarską sportsmenką, która dołączyła do rodziny Dior Beauty” – pisze na Instagramie 24-krotna zwyciężczyni zawodów Pucharu Świata. A te słowa opatrzyła zdjęciem, na którym widać ją ze złotą biżuterią luksusowej marki. „Nadal wydaje mi się to nierealne”.
Z gratulacjami dla mistrzyni olimpijskiej i świata zaczęły płynąć niemal natychmiast. W końcu Dior to jeden z najbardziej znanych na całym świecie domów mody i obejmuje nie tylko ubrania, ale także akcesoria, takie jak okulary, perfumy i produkty do makijażu.
Wyświetl ten post na Instagramie
Narciarska rodzina się powiększa
Takie wieści zdecydowanie uwielbiamy. Mistrzyni olimpijska w slalomie z 2018 roku jest w drugiej ciąży i z dumą ogłasza to na Instagramie.
“Jestem bardzo szczęśliwa, podekscytowana i wdzięczna, że mogę podzielić się z wami wszystkimi tą niesamowitą wiadomością. Nie mogę się doczekać, aż zostanę mamą dwójki dzieci. Myślicie, że to chłopiec czy dziewczynka? – napisała Frida Hansdotter obok zdjęcia, na którym widać ją w ciąży. Post zdobył prawie 30 000 polubień i ponad 1000 komentarzy. A w ostatnim czasie to kolejna tak radosna nowina w świecie narciarstwa. Przed tygodniem pisaliśmy wam, że dziecka spodziewa się także Tamara Tippler.
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: neveitalia.it / skiweltcup.tv / krone.at / vg.no / Facebook
- Wstrząsające słowa gwiazdy narciarstwa. Choroba wróciła. “Tracę poczucie szczęścia” - 18 września 2023
- Media: Natalia Maliszewska zawieszona za naruszenie przepisów antydopingowych - 12 września 2023
- Raport ze świata skoków. Słabe starty Polaków w LPK, Stoch w Kanale Sportowym, pech szwedzkiej nadziei - 11 września 2023