Alpejskie lato – sierpień #1. Alexis w wielu odsłonach, walka Norwega z hejterami i Amerykanina z niewdzięcznym losem

Pierre Berendes, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Sezon alpejski już nieśmiało zaczyna się zawodami na półkuli południowej, ale ten raport poświęcamy wydarzeniom pobocznym. Sporo miejsca poświęciliśmy w nim francuskiej gwieździe – Alexisowi Pinturault, ale oczywiście nie można mówić, że zdominował on nasz raport.

Pierre Berendes, CC BY 4.0, via Wikimedia Commons

Kolejna nominacja dla Mikaeli Shiffrin

Mikaela Shiffrin to jedna z alpejek wszech czasów – bez dwóch zdań. Jest też jedną z najlepszych czynnych sportsmenek i teraz. W przerwie międzysezonowej Amerykanka zbiera nominacje w różnych plebiscytach. Teraz weszła do finału plebiscytu Women’s Sport Foundation w kategorii sportsmenka roku. Ogłoszenie wyników już 8 sierpnia.

Alexis Pinturault odparł atak…

Ciężkie chwile przeżywali ostatnio Alexis Pinturault i jego partnerka. 28 lipca około 3 nad ranem na ich posesję włamały się trzy zakapturzone postaci. Włamywacze liczyli najwyraźniej na nieobecność domowników, ale srodze się przeliczyli. Alexis przegonił bohatersko włamywaczy broniąc swojego dobytku. Narciarz i jego partnerka nie chcieli komentować incydentu.

…dorobił się własnej gondoli…

Ale Alexis przeżywał też ostatnio przyjemniejsze chwile. W Kitzbuehel został uhonorowany własną gondolą kolejki linowej i przypinką diamentową. Alexis wygrywał w austriackim klasyku trzy razy – w 2014, 2015 i 2016 roku był najlepszy w kombinacji, kiedy jeszcze tę piękną konkurencję rozgrywano.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Alexis PINTURAULT (@alexispinturault)

…i kończy ze slalomami…

By pozostać jeszcze przy postaci Francuza. Pinturault to bardzo wszechstronny zawodnik. O triumfach w kombinacji już wspomnieliśmy. Jego koronną konkurencją jest gigant, ale wygrał w karierze też trzy slalomy. Wygrywał też supergigant i zawody równoległe. Brakuje mu w dorobku zwycięstwa w zjeździe. I właśnie zwycięstwo w zjeździe to najnowszy cel Alexisa. Zapowiedział osiągnięcie go rónwnocześnie kończąc ostatecznie ze slalomami.

Lucas vs hejterzy

Internetowy hejt (to słowo już się upowszechniło w języku polskim tak mocno, że nie wstyd go używać w artykułach). Jest to zjawisko, o którym nic dobrego nie można napisać, ciężko też znaleźć dobre słowa dla ludzi, którzy się nim aktywnie parają. Ostatnio zmaga sie z nim doskonały slalomowiec i gigancista norweski – Lucas Braathen. Powód – odbiegające od konwencjonalnych upodobania modowe, które dla nie mających swojego życia hejterów są kamieniem obrazy. Lucas sygnalizuje problem, jednocześnie jednak go bagatelizując. – Pochodzą od ludzi, którzy nie znają mnie osobiście. Nie mają pojęcia, kim naprawdę jestem, nie mogą więc mnie urazić – napisał Norweg. Ogłosił też komunikat do hejterów wrzucając nowego posta na Instagramie, w którym pokazał się w spódnicy. – Nie mogę się doczekać aż zmarnujecie swój czas mowiąc mi, że mężczyźni nie noszą spódnic. Prawdopodobnie dzieje się tak, bo wywodzę się z bardzo konserwatywnego sportu – dodał Braathen.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Lucas Pinheiro Braathen (@pinheiiiroo)

Lake Louise wypadło z kalendarza

Złe wieści płyną z Kanady. FIS odwołało zaplanowane wstępnie zawody w Lake Louise nie przyznając kanadyjskiemu kurortowi zastępstwa. Powodem tej decyzji były “wyzwania logistyczne”. Pierwotnie w Kanadzie miały odbyć się w listopadzie zjazd i supergigant. Zastępstwo nie jest planowane.

Tajemnice Marcela

Była supergwiazda narciarstwa alpejskiego, a obecnie odnoszący sukcesy na polu biznesowym Marcel Hirscher podkręca atmosferę wokół swojej firmy. W poście na Instagramie zapowiedział, że pracuje nad “czymś bardzo fajnym”. Nad czym? Tego Hirscher nie zdradził, niemniej zamierza zdradzić to jesienią.

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Marcel Hirscher (@marcel__hirscher)

Po tragedii znowu strach

Amerykanin Bode Miller był w swoim czasie jedną z największych gwiazd narciarstwa alpejskiego. W każdym tego słowa znaczeniu. Niestety życie nie szczędziło mu tragedii. W 2013 zmarł nagle jego brat Chelone. Jego żona Morgan w 2012 poroniła, a w 2018 zmarła tragicznie jego córeczka Emmy. Po tej tragedii urodziło im się jeszcze troje dzieci. Teraz ich życie dzieci było zagrożone. 19-miesięczna Scarlett i 3-letnie bliźniaki obserwując dźwig nawdychali się szkodliwych spalin. W szpitalu zostali podłączeni pod tlen i na szczęście ta historia skończyła się happy endem.

Austriacy grali w hokeja

Nieodłączną częścią przygotowań przedsezonowych dla austriackich alpejczyków jest rywalizacja hokejowa. Zawodnicy trenujący w Wysokich Taurach kondycję rozegrali towarzyski mecz. Jak przyznaje gwiazda austriackiej drużyny – Vicent Kriechmayr – to wspaniała odmiana od codziennej rutyny treningowej.

źródła: fis-ski.com, skiracing.com, krone.at, sport.de