Alpejski PŚ we Flachau: Slalomowy wieczorek u Hermanna Maiera (lista startowa)

fot. Team Tourismusverband Flachau / wildbild / CC BY NC ND

Slalomowa seria zawodów w alpejskim Pucharze Świata wydaje się nie mieć końca. W związku z tym, że FIS lubi bloki monotematyczne, już jutro we Flachau czwarty z rzędu slalom kobiet, wliczając w to oczywiście slalom równoległy rozgrywany w Oslo. Będą to oczywiście zawody wieczorne, tak jak to bywało w ostatnich latach. 

Co kraj to obyczaj i inny dostojny tytuł przyznawany za wygranie zawodów. W Zagrzebiu Mikaela Shiffrin wygrała koronę Królowej Śniegu, a we Flachau zawodniczki powalczą o tytuł księżniczki tamtejszego śnieżnego obszaru, w oryginale "Snow Space Princess" na trasie Hermana Maiera. Dwa ostatnie "tradycyjne" slalomy i jeden slalom równoległy kończyły się rozstrzygnięciami nieoryginalnymi w równym stopniu jak nieoryginalne są tytuły, którymi mianowane są zwyciężczynie zawodów w Zagrzebiu czy Flachau. W każdym z tych przypadków, na podium stały Mikaela Shiffrin, Petra Vlhova i Wendy Holdener. W slalomach o standardowym formacie plasowały się na trzech czołowych miejscach w dokładnie takiej kolejności, natomiast w slalomie równoległym w Oslo miejscami zamieniły się Shiffrin i Vlhova. Jak znaleźć rozwiązanie na te zawodniczki? Sprawa wydaje się dość problematyczna, a największe szanse na rozbicie tego układu ma Frida Hansdotter, która zgodnie z kilkuletnią tradycją powinna wygrać jeden slalom w sezonie. W związku z tym, że tej zimy jeszcze tego nie zrobiła, Mikaela Shiffrin powinna chyba pomyśleć o tym, czy nie lepiej dać wygrać Szwedce na wszelki wypadek zawodów przed Mistrzostwami Świata w Are, aby nie powtórzyła się sytuacja sprzed roku, gdy Hansdotter zgarnęła dla siebie złoto igrzysk. Amerykanka musi jednak uważać także na inne rywalki, co nieco komplikuje sprawę.

Flachau to wyjątkowe miejsce, w którym Shiffrin wcale nie wygrała czterech ostatnich zawodów, ani nawet trzech na cztery. Mikaela zwyciężyła tam w 2018 roku, a wcześniej jeszcze dwukrotnie w latach 2013 i 2014. W 2016 roku nie startowała z powodu kontuzji, wtedy dwa razy triumfowała Słowaczka Veronika Zuzulova, natomiast w 2015 i 2017 roku najlepsza była Frida Hansdotter, która począwszy od sezonu 2012/2013 za każdym razem stała we Flachau na podium.

Pierwszy przejazd slalomu rozpocznie się o godzinie 18:00, natomiast drugi o 20:45. Zawody otworzy Austriaczka Katharina Liensberger. Niestety wśród 67 startujących zawodniczek nie będzie żadnej Polki. Jedyną debiutantką będzie reprezentantka Argentyny, druga w rankingu zeszłorocznego Pucharu Ameryki Południowej - Francesca Baruzi Farriol.

Lista startowa

Źródło: własne