Zamknij

Alpejski PŚ w Zagrzebiu: Manfred Moelgg zwyciężył w 50. rocznicę rozpoczęcia PŚ

19:31, 05.01.2017 Marek Cielec Aktualizacja: 15:06, 09.04.2017
Skomentuj

fot. Golf Pustertal / CC BY NC ND fot. Golf Pustertal / CC BY NC ND

W Zagrzebiu przy okazji obchodów 50. rocznicy powstania alpejskiego PŚ było sporo nawiązań do przeszłości. Pojawili się słynni narciarze z dawnych lat, a dziś do sukcesów z przeszłości nawiązał Manfred Moelgg, który zwyciężył w slalomie po długiej przerwie. 

Pierwszy przejazd przyniósł wiele ciekawych rozstrzygnięć. Zacząć należy jednak od tego, że przyczyniła się do tego również pogoda, choć niektóre wyniki to efekt nie tylko szczęścia. Na początku zawodów w Zagrzebiu mocno dawała o sobie znać zima. Padał gęsto śnieg, a widoczność pozostawiała wiele do życzenia. W takich warunkach jechali wszyscy faworyci, a chmury śniegowe zostały przegnane dopiero po występie Giuliano Razzoliego, który jechał z numerem 22. W tej grupie, która musiała radzić sobie ze śnieżycą był najlepszy zawodnik pierwszego przejazdu czyli Manuel Feller. Startował on jako 21., a więc tuż przed końcem opadów. Mimo tego nieoczekiwanie wskoczył na pierwsze miejsce przed prowadzącego do tej pory Francuza Juliena Lizeroux (+0,05 sek.), którego świetna jazda również była małą niespodzianką, bo choć stawał on już w karierze na podium, to miało to miejsce dość dawno temu (po raz ostatni w 2010 roku), a w tym sezonie nie zachwycał. Miejsce trzecie to zaskoczenie nieporównywalne z tym co zrobili Feller i Lizeroux. Zajmował je 25-letni Amerykanin Mark Engel (+0,28 sek.), który jeszcze nigdy nie brał udziału w drugim przejeździe w PŚ (poza kombinacją, która rządzi się nieco innymi prawami). Engel wykorzystał dobre warunki na trasie i przejaśnienie w Sljeme. Jeden z dwóch głównych faworytów do zwycięstwa - Marcel Hirscher - był czwarty ze stratą 0,38 sek. Drugi z pewniaków do podium czyli Henrik Kristoffersen był sklasyfikowany na 6. miejscu ex aequo z Danielem Yule (+0,41 sek.). Hirschera i Kristoffersena rozdzielał jeszcze Manfred Moelgg (+0,39 sek.). Na ósmym miejscu był Felix Neureuther, na dziewiątym Michael Matt, a na dziesiątym Alexis Pinturault z Marco Schwarzem. Ostatni zawodnik, który wywalczył awans do drugiego przejazdu, czyli Riccardo Tonetti miał stratę do Fellera wynoszącą zaledwie 1,54 sek. Ostatnio tak mała strata była wymagana , aby zmieścić się do czołowej trzydziestki około rok temu w Wengen, aczkolwiek nie sposób zauważyć, że tamten slalom był o około 10 sekund krótszy. Jedyny reprezentant Polski - Michał Jasiczek - bardzo szybko zakończył swój udział w zawodach. Polak wypadł z trasy już na górze po pokonaniu zaledwie kilku bramek i myśli o punktach PŚ musi odłożyć na później. Poza Markiem Engelem alpejczycy, którzy znaleźli się w drugim przejeździe, a nie zdobyli jeszcze w karierze punktów PŚ byli Niemiec Sebastian Holzmann i Koreańczyk Dong-Hyun Jung. Ten ostatni był wprawdzie kiedyś już w czołowej trzydziestce i zajął 25. miejsce, ale nie zmieścił się w wymaganym limicie czasu, aby otrzymać punkty PŚ.

Wyniki po 1. przejeździe

Czołowa trójka pierwszego przejazdu nie zdołała utrzymać się na miejscach gwarantujących podium. Na szczególną uwagę zasługują występy Engela i Fellera. Amerykanin jechał po pierwsze punkty w karierze, na punktach pomiaru czasu miał rezultaty zbliżone do Marcela Hirschera. Zazwyczaj oznaczałoby to, że jest znakomicie i walczy o zwycięstwo, ale nie dziś. Hirscher od wygranej był dziś bardzo daleki. Engel również, ale blisko był mety, gdy nieszczęśliwie ominął trzecią bramkę od końca, później wściekły przewrócił się zahaczając o tyczkę na ostatniej bramce i niestety nie zapisze on przy swoim nazwisku ani jednego punkcika. Z kolei Feller również niewątpliwie bardzo chciał i bardzo się starał o dobry wynik, ale starał się bardzo krótko. Druga bramka (tym razem druga od startu) była jego ostatnią. Feller złapał tyczkę między narty i podobnie jak Engel nie został sklasyfikowany. Przejazd ukończył Julien Lizeroux, ale nie był to tak dobry występ jak w pierwszej części. Francuz miał dopiero 19. czas drugiego przejazdu i zajął 9. miejsce. Pierwsze trzy miejsca zajęli zawodnicy, którzy mieli trzy najlepsze wyniki drugiego przejazdu. Zwyciężył z dużą przewagą (0,72 sek.) Manfred Moelgg, dla którego to pierwsza wygrana w Pucharze Świata od 2009 roku. Drugi był zawodnik, który w Pucharze Świata debiutował niewiele wcześniej niż Moelgg. Mowa o Felixie Neureutherze. Dwa lata młodszy Niemiec po raz pierwszy pojawił się w zawodach PŚ 3. stycznia 2003 roku w Bormio. Moelgg swój pierwszy start w PŚ miał 8 dni później w Kranjskiej Gorze. Na trzecim miejscu był alpejczyk z młodszego pokolenia - Henrik Kristoffersen (+0,77 sek.), który triumfował w dwóch poprzednich slalomach. Tym razem uległ doświadczonym kolegom po fachu. Czwarty był Szwajcar Daniel Yule. On z zawodów na zawody jeździ coraz lepiej, poprawiając się o kilka miejsc. Zaczął od 19. pozycji w Levi, później był 11. w Val d`Isere, a w Madonna di Campiglio ukończył zawody na 6. miejscu. Dziś miejsce piąte zajął Michael Matt, który znalazł się bezpośrednio przed swoim rodakiem Marcelem Hirscherem. Siódmy był Dave Ryding, który awansował o 9. miejsc z lokaty 16. Ósme miejsce zajął Luca Aerni, dziewiąte wspominany już Lizeroux, a dziesiąte Stefano Gross, który przesunął się w górę aż o 14 pozycji. Pierwsze punkty w karierze udało się zdobyć Holzmannowi i Jungowi. Koreańczyk uplasował się bardzo wysoko (jak na Koreańczyka) na 14. miejscu. Trzeba tu również zaznaczyć, że to pierwsze w historii punkty PŚ dla Korei Południowej. Drugiego przejazdu nie ukończyli poza Fellerem i Engelem: Alexis Pinturault, Marco Schwarz, Aleksander Choroszyłow, Ramon Zehnhäusern, Giuliano Razzoli i Krystof Kryzl, który nawet podchodził i jechał już kilkunasto-sekundową stratą, ale później i tak się przewrócił, a strata czasowa jaką miał już w tamtym momencie nie dałaby mu punktów nawet gdyby dojechał do mety bez dalszych problemów.

Wyniki po 2. przejeździe

Kolejne zawody PŚ odbędą się w Adelboden w sobotę i niedzielę. Najpierw odbędzie się gigant, a dzień później slalom.

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%