Zamknij

Alpejski PŚ w Zagrzebiu: Kto sięgnie po trofeum Królowej Śniegu? (lista startowa slalomu kobiet)

19:13, 04.01.2019 Marek Cielec Aktualizacja: 19:33, 04.01.2019
Skomentuj

fot. rom@nski photo / CC BY

Puchar Świata w Zagrzebiu to kolejna w ostatnim czasie okazja na spotkanie w jednym miejscu wielu specjalistek od narciarskich konkurencji technicznych. Panie już od przedświątecznych zawodów w Courchevel kontynuują serię zawodów w slalomie i gigancie, której następnym elementem jest slalom w Zagrzebiu. 

Przełom 2018 i 2019 roku w Pucharze Świata w narciarstwie alpejskim kobiet bogaty jest przede wszystkim w konkurencje techniczne. Tuż przed świętami Bożego Narodzenia panie ścigały się w Courchevel w gigancie i slalomie, następnie w poświątecznych zawodach rywalizowały również w tych samych konkurencjach w Semmering, a w Nowy Rok wybrana szesnastka uczestniczyła w slalomie równoległym w Oslo. W rozkładzie jazdy na najbliższe dni jest slalom w Zagrzebiu i slalom we Flachau.

Zawody w Zagrzebiu od lat noszą nazwę Snow Queen Trophy, czyli Trofeum Królowej Śniegu. Zwycięska zawodniczka w nagrodę ma sposobność zasiąść na tronie z głową ozdobioną koroną. Jednak pierwsze zawody Pucharu Świata w Zagrzebiu, zorganizowane w 2005 roku nosiły nazwę "`Zlatni medvjed" (pl. Złoty niedźwiedź). Od kolejnego sezonu przemianowano je na Snježną kraljicę, na cześć Janicy Kostelić. Niestety dla Chorwatów, Janicy nie udało się wówczas w Zagrzebiu wygrać (a był to jej ostatni sezon w Pucharze Świata) - zajęła trzecie miejsce. W 2007 roku inna Chorwatka - Ana Jelusić - była blisko wygranej, gdyż zajęła drugie miejsce. Blisko, przynajmniej jeśli chodzi o zajęte miejsce, bo jej strata do zwyciężczyni była spora.

Aktualnie urzędującą królową trasy Crveni Spust, położonej w ośrodku narciarskim Sljeme, jest Mikaela Shiffrin. Tytuł zagrzebskiej Królowej Śniegu zdobyła już trzy razy, ale nie jest pod tym względem rekordzistką. Czterokrotnie w slalomie na zboczu góry Sljeme zwyciężyła bowiem Austriaczka Marlies Schild. Jej pierwsze dwa triumfy przypadły na lata 2006-2007, a na kolejny czekała do 2011 roku. Czwarte i ostatnie zwycięstwo dołożyła do kolekcji rok później. Shiffrin, która niedawno pobiła rekord slalomowych zwycięstw w Pucharze Świata, należący wcześniej do Marlies Schild, będzie miała jutro okazję dogonić swoją idolkę z młodzieńczych lat z kolejnym osiągnięciem. Szansa na to jest naprawdę spora, bo Mikaela nie od zeszłorocznych zawodów w Zagrzebiu nie wygrała tylko jednego slalomu w Pucharze Świata.

Po piętach Shiffrin depcze cały czas Petra Vlhova, która we wszystkich czterech slalomach Pucharu Świata 2018/2019 plasowała się na drugim miejscu, przegrywając tylko z niesamowitą Amerykanką. Vlhovej udało się z Shiffrin wygrać kilka dni temu w slalomie równoległym w Oslo, co powinno dodać jej jeszcze więcej pewności siebie. Największe szanse na pokrzyżowanie szyków tej dwójce mają Wendy Holdener i Frida Hansdotter, które na podium w slalomie znajdują się często, ale o zwycięstwo w epoce Shiffrin jest im niezwykle ciężko. Hansdotter wygrała oczywiście złoto za slalom na zeszłorocznych igrzyskach w Pjongczang, ale na zwycięstwo w PŚ czeka już prawie dwa lata. Z kolei Wendy Holdener w slalomie wciąż nie triumfowała. Nieco poniżej oczekiwań własnych, kibiców i trenerów spisywała się ostatnio Bernadette Schild, która często wypadała z trasy, jednak zawodniczki tej nie należy lekceważyć. Wszak od sezonu 2017/2018 tylko ona oraz Shiffrin, Vlhova, Holdener i Hansdotter stawały na podium zawodów Pucharu Świata w slalomie.

W Zagrzebiu drugi występ w tej edycji Pucharu Świata zaliczy Sabina Majerczyk. Poprzedni start w Semmering był dla niej przetarciem po trzyletniej przerwie od Pucharu Świata. Na trasie Crveni Spust Majerczyk już miała możliwość wystąpić w 2015 roku. Wówczas nie ukończyła pierwszego przejazdu. W jutrzejszych zawodach Polka pojedzie z numerem 64. Gospodarze będą mieć zaledwie jedną reprezentantkę, którą będzie Andrea Komšić. Tak mało liczna reprezentacja Chorwacji to m.in. efekt kontuzji Leony Popović i Idy Štimac. Debiut w zawodach Pucharu Świata zaliczą natomiast trzy zawodniczki: Anita Gulli i Marta Rossetti z Włoch, a także Hiszpanka Nuria Pau.

Slalom kobiet (pierwszy przejazd) rozpocznie się o godzinie 13:00 w sobotę. Z numerem 1. na trasie pojawi się Wendy Holdener. Najlepsza trzydziestka pierwszego przejazdu wystąpi w drugim przejeździe, którego początek wyznaczono na godzinę 16:00.

Lista startowa slalomu

Źródło: własne

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%