Zamknij

Alpejski PŚ w Wengen: Marcel Hirscher powalczy o niezdobyte slalomowe trofeum (lista startowa)

20:30, 13.01.2018 Marek Cielec
Skomentuj

fot. Andrea Miola ©

Trzeci dzień rywalizacji podczas 88. zawodów Lauberhornrennen to czas na zmagania najlepszych alpejczyków świata w slalomie. Marcel Hirscher stanie przed szansą przedłużenia swojej serii slalomowych zwycięstw do czterech. Jednak w Wengen jeszcze nigdy nie udało mu się zwyciężyć. Czy przełamie swoją niemoc związaną z tym stokiem?

Niewiele jest takich slalomowych tras w kalendarzu alpejskiego PŚ, gdzie Marcel Hirscher nie triumfował chociaż raz. Männlichen jest z pewnością trasą, z którą Hirscher ma niezałatwione porachunki. Stał tu na podium czterokrotnie - trzy razy na drugim miejscu i raz na trzecim. Skosztować zwycięstwa nie było mu dane. Człowiek, który ma na koncie 24 slalomowe triumfy w PŚ z pewnością będzie miał wielką ochotę, aby jutro odnieść 25 wygraną w tej konkurencji w miejscu, z którego jeszcze nigdy nie wyjechał z nagrodą dla zwycięzcy. Hirscher wygrał 4 ostatnie slalomy w PŚ, ale nie były to tak pewne zwycięstwa jakie odnosi w żeńskim cyklu Mikaela Shiffrin. W dwóch ostatnich slalomach najbliżej pokonania Marcela był jego rodak Michael Matt. Mocno na Hirschera naciska także Henrik Kristoffersen, który regularnie staje na podium, ale marzy mu się pierwsze w tym sezonie zwycięstwo. Ci sami zawodnicy stanowią również czołową trójkę klasyfikacji slalomu, z tą różnicą, że wyżej w tym rankingu od Matta jest Kristoffersen.

Henrik to triumfator zeszłorocznych zawodów w Wengen. Wygrał wtedy z Hirscherem o 0,15 sek. Na trzecim stopniu podium stał Felix Neureuther, który po zerwaniu więzadeł w tym sezonie jest wykluczony ze startów. Zupełnie nieudany występ zaliczył przed rokiem Michael Matt, który nie zakwalifikował się do drugiego przejazdu. W samym tylko 2018 roku Matt na podium stawał już trzykrotnie. Najpierw był drugi w City Evencie w Oslo, a później powtórzył ten wynik w slalomach w Zagrzebiu i Adelboden. Michael próbuje wyjść z cienia swojego starszego brata - Mario Matta - i trzeba przyznać, że robi to dobrze. Forma młodszego z braci Mattów jest ostatnio wysoka, a do Zimowych Igrzysk Olimpijskich pozostało niewiele czasu. Zanim jednak Austriak pojedzie walczyć o medal w Pjongczang, ma okazję wykazać się w kilku slalomach w PŚ i powalczyć o drugie w karierze zwycięstwo. Pierwsza taka szansa nadarzy się właśnie jutro w Wengen.

Lista startowa

Zawody slalomowe w Wengen przyciągnęły 64 zawodników, którzy staną jutro na starcie. Wśród nich nie ma żadnego Polaka. Z numerem 1 pojedzie Stefano Gross. Główni faworyci, czyli Matt, Kristoffersen i Hirscher pojadą kolejno z numerami 3, 5 i 7.

Źródło: Informacja własna / fis-ski.com

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%