Zamknij

Alpejski PŚ w Val Gardenie: Czy Austriacy powstrzymają Norwegów w super G? (lista startowa)

18:25, 14.12.2017 Marek Cielec Aktualizacja: 10:23, 15.12.2017
Skomentuj
reo

fot. Mike Slone / CC BY

Val Gardena to miejsce związane z alpejskim Pucharem Świata niemal od samego początku. Po raz pierwszy pojawiła się w tym cyklu w jego trzeciej edycji i od tego czasu najlepsi alpejczycy na świecie rywalizują tam niemal co roku. Jutro odbędą się tam zawody mężczyzn w supergigancie.

W połowie grudnia rozpoczyna się włoski odcinek Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim, którego początkiem jest właśnie Val Gardena. Później zawody odbywać się będą kolejno w Alta Badia, Madonna di Campiglio i Bormio. Po zakończeniu tej serii włoskich wyścigów panowie nie będą musieli odwiedzać Włoch aż do przyszłego sezonu. Na początek zmagań w Val Gardenie zostaną przeprowadzone zawody w supergigancie. Będą to trzecie z sześciu zaplanowanych na ten sezon konkursów w tej konkurencji. Rywalizacja o małą kryształową kulę znajdzie się zatem na półmetku. Na razie najbliżej tego trofeum jest Kjetil Jansrud, który był najlepszym supergigancistą poprzedniego sezonu. Norweg ma jeszcze w swoim dorobku drugą małą kryształową kulę za super G, z sezonu 2014/2015. Aby przypomnieć sobie sytuację, gdy klasyfikację supergiganta wygrał zawodnik, który nie jest Norwegiem, trzeba cofnąć się do sezonu 2010/2011, kiedy triumfował w tym rankingu Didier Cuche. Co ciekawe, w tamtym sezonie najlepszy Norweg uplasował się dopiero na 16. miejscu. Później zwyciężał zawsze ktoś z trójki Svindal, Jansrud, Kilde. Na razie wydaje się, że Norwegowie mają duże szanse, aby dobrą passę przedłużyć, choć o pokrzyżowanie im planów mocno walczą Austriacy. Za liderującym w klasyfikacji super G Kjetilem Jansrudem znajduje się trójka Austriaków: Vincent Kriechmayr, Hannes Reichelt oraz Max Franz. Na kolejnych dwóch miejscach są Svindal i Kilde. Warto wspomnieć jeszcze o jednym austriackim zawodniku - Matthiasie Mayerze, którego stać na wygraną w supergigancie. Czyżby zapowiadał się więc pasjonujący austriacko-norweski pojedynek? Być może tak, ale nie należy zapominać o Francuzie Adrienie Theaux i Włochach, którzy będą u siebie: Dominiku Parisie, Peterze Fillu i Christofie Innerhoferze.

Norwegowie mają ostatnio nie tylko monopol na wygrywanie klasyfikacji super G w całym sezonie, ale też pojedynczych zawodów w Val Gardenie (od 2012 roku). Rok temu w supergigancie w Val Gardenie triumfował Jansrud. Chociaż to Svindal wygrywał na trasie Saslong więcej razy, to jego młodszy kolega będzie głównym faworytem. Za Jansrudem przemawia aktualna forma (w tym sezonie zajmował w super G 1. i 2. miejsce)., a na niekorzyść Svindala działa jego kolano, którego stan pogorszył się po zawodach w Beaver Creek. Na treningach zjazdu Svindal mocno się oszczędzał, notując kiepskie czasy. Poza Jansrudem i Svindalem jeszcze dwóch zawodników, którzy przystąpią jutro do rywalizacji zwyciężało w supergigancie na Saslongu. Są to Beat Feuz oraz Werner Heel. Jednak Feuz na razie w supergigancie nie jest w stanie walczyć o zwycięstwa tak jak to robi w zjeździe, natomiast Heel od kilku sezonów jest już poza czołówką, a dobre treningi zjazdu na tej trasie nie zmieniają nic w kontekście postrzegania go jako faworyta.

Lista startowa

Na liście startowej jutrzejszych zawodów znalazło się 80. zawodników. Do startów powraca już Erik Guay, który odpuścił starty w Lake Louise i Beaver Creek z powodu bólu pleców, który pojawił się u niego po pierwszym treningu w Lake Louise. Guey to także dobry supergigancista, który jest aktualnym mistrzem świata w tej konkurencji. Pojedzie on z 3. numerem, a przed nim pojawią się na trasie Saslong Beat Feuz z numerem 1. oraz Josef Ferstl z dwójką. Lider klasyfikacji super G, Kjetil Jansrud, otrzymał numer 17. W zawodach wystartuje także polski zawodnik - Michał Kłusak. Reprezentant Polski pojedzie z numerem 71.

Zawody powinny rozpocząć się o godzinie 12:15. Choć w dwóch ostatnich dniach, w których miały miejsce treningi zjazdu, pogoda nieco utrudniała jazdę i powodowała opóźnienia, mamy nadzieję, że jutro nie będzie żadnych problemów w trakcie rywalizacji, a warunki będą równe dla wszystkich zawodników.

Program zawodów PŚ w Val Gardenie i transmisji TV

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%