Wendy Holdener wygrała slalom rozgrywany w ramach alpejskiego Pucharu Świata we włoskim Sestiere. Druga była Amerykanka Mikaela Shiffrin. Podium uzupełniła Słowaczka Petra Vlhova. Show skradła jednak Hanna Aronsson Elfman. Młoda Szwedka zaliczyła spory awans i otarła się o pozycję medalową.
?php>?php>
?php>
Photo by Lars G Karlsson / Are2019.com?php>
Po emocjonującej rywalizacji w sobotnim gigancie alpejki mierzyły się w slalomie. W bramce startowej stanęło 64 zawodniczki. Zabrakło wśród nich reprezentantek Polski. Za główne faworytki do triumfu należało uznawać Mikaelę Shiffrin i Petrę Vlhovą.
?php>?php>
Słowacka maszyna?php>
Na półmetku prowadziła właśnie Słowaczka. Vlhova stosunkowo słabo przejechała górną część trasy, by potem konsekwentnie rozpędzać się na dole. Jej czas dał jej 0,24 sek. przewagi na drugą Wendy Holdener. Szwajcarka to zwyciężczyni ostatniego slalomu w Killington. Trzecia była Mikaela Shiffrin ze stratą 0,33 sek. Blisko czołówki plasowały się też Lena Duerr czy Anna Swenn Larsson.
?php>?php>
Wendy po raz drugi?php>
Zawody ostatecznie padły łupem Wendy Holdener. Szwajcarka przez wiele lat nie była w stanie zwyciężyć zawodów Pucharu Świata w slalomie, a tym razem zrobiła to po raz drugi z rzędu. Ostatnio wraz z Anną Swenn Larsson nie miały sobie równych w Killington. W niedzielę Holdener najlepiej poradziła sobie z dziurami, które bardzo szybko tworzyły się na stoku w Sestiere. Cały czas trzymała stabilną pozycję i o 0,47 sek. pokonała drugą Mikaelę Shiffrin. Trzecia Petra Vlhova do triumfatorki straciła 0,70 sek. Słowaczka popełniła kilka błędów więcej od rywalek i nie obroniła prowadzenia po pierwszym przejeździe. Sensacją dnia zdecydowanie jest jednak Hanna Aronsson Elfman. Szwedka skorzystała z mniej zniszczonej trasy i uzyskała najlepszy czas finałowej rundy. Dodatkowo zdołała awansować z 16. na 4. lokatę. Kolejne miejsca w czołówce należały do Pauli Moltzan, Anny Swenn Larsson, Zrinki Ljutić i Leny Duerr.
?php>Alpejki przeniosą się teraz do Szwajcarii. W Sankt Moritz od 16 do 18 grudnia zmierzą się w dwóch zjazdach i supergigancie.
?php>?php>Źródło: informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz