Zamknij

Alpejski PŚ w Semmering. Gigantowy dublet Shiffrin, Maryna wyrównała życiówkę

14:04, 28.12.2022 Jarosław Gracka Aktualizacja: 14:33, 28.12.2022
Skomentuj

W drugim gigancie rozgrywanym w ramach PŚ w Semmering emocji nie brakowało. Najlepsza okazała się w nim ponownie Amerykanka Mikaela Shiffrin, która wyprzedziła Szwajacarkę Larę Gut-Behrami. Na najniższym stopniu podium stanęła liderka klasyfikacji gigantowej Marta Bassino z Włoch. Maryna Gąsienica-Daniel spisała się znakomicie. Polka zajęła szóste miejsce wyrównując swój życiowy wynik.

Screen - Eurosport

Pierwszy przejazd dla Lary

W pierwszym przejeździe najlepiej wypadła Lara Gut-Behrami. Szwajcarka osiągnęła świetny czas 59,23 sek. Shiffrin jako jedyna nie straciła wiele - raptem 0,22 sek., co gwarantowało rywalizację o zwycięstwo. Trzecia była Bassino (+0,81 sek.). Większą stratę miały następne zawodniczki. Sara Hector ze Szwecji i druga z Włoszek Federica Brignone miały czas o 1,01 sek. gorszy od Szwajcarki. Kolejne miejsca zajęły Austriaczka Katharina Truppe (+1,39 sek.) i Słowaczka Petra Vlhova (+1,42 sek.). Za nimi zameldowała się nasza najlepsza zawodniczka. Maryna Gąsienica-Daniel straciła 1,60 sek. Pierwszą "10" zamknęły Norweżka Maria Therese Tviberg (+1,78 sek.) i Austriaczka Ricarda Haaser (+1,84 sek.). Druga z Polek Magdalena Łuczak straciła do Gut-Behrami 3,87 sek. Był to 36. wynik pierwszego przejazdu. Do miejsca w "30" zabrakło trochę ponad pół sekundy.

Przetasowania

Drugi przejazd rozpoczęła młodziutka, ale już doskonale znana Lara Colturi. Włoszka, która reprezentuje Albanię miała najwyższy numer wśród zawodniczek, które wystartowały w drugim przejeździe (58). Trzeba przyznać, że swoją szansę wykorzystała i awansowała aż o 10 pozycji. Wspaniale zaprezentowała się 24. po pierwszym przejeździe Paula Moltzan, która długo prowadziła - ostatecznie uplasowała się na dziewiątej pozycji. Jej strata do Shiffrin wyniosła 1,93 sek.

Amerykankę wyprzedziła dopiero Valerie Grenier. Pamiętamy, jak pechowo Kanadyjka została zdyskwalifikowana wczoraj. Dziś po pierwszym przejeździe zajmowała dwunastą pozycję. W drugim przejeździe jednak Grenier odpaliła petardę. Jej czas okazał się najlepszy w drugim przejeździe. Ostatecznie awansowała aż na piątą pozycję, ze stratą 0,85 sek. do Shiffrin. Niewiele gorzej wypadła od niej jedenasta po pierwszym przejeździe Tessa Worley z Francji. Spadła co prawda też za Moltzan, ale i tak ostaetcznie zameldowała się na 10. pozycji (+1,95 sek. do Shiffrin). Ricarda Haaser po swoim przejeździe zajmowała drugie miejsce, ale ostatecznie awansowała o dwa miejsce (straciła zwycięskiej Amerykanki półotrej sekundy). Wypadła z "10" za to Tviberg (+2,22 sek. i 11. pozycja).

Świetny wynik Maryny

Po Norweżce na trasę ruszyła Gąsienica-Daniel. I nie zawiodła. Długo prowadziła, ostatecznie straciła na mecie do Grenier 0,07 sek. (czyli 0,92 sek. ostatecznie do zwyciężczyni). Po zmierzeniu czasów okazało się, iż w drugim przejeździe szybsze były tylko Grenier i Moltzan. Nie sprostała jej wielka Vlhova. Słowaczka utrzymała pozycję z pierwszego przejazdu tracąc do Shiffrin 1,38 sek. Następne dwa przejazdy należy nazwać fatalnymi. Katharina Truppe wypadła z trasy, zaś Sara Hector prowadząc niemal do końca również zaliczyła upadek. Szwedka wróciła na trasę, tylko po to, by najpierw zmierzono jej olbrzymią stratę, a potem po prostu zdyskwalifikowano za minięcie bramki. Po Hector zaczęła się walka o zwycięstwo.

Ostateczna rozgrywka

Błędów nie popełniła za to Brignone. Przejechała świetnie i z czwartym czasem przejazdu utrzymała swoją pozycję z pierwszego przejazdu (+0,50 sek. do Shiffrin). Liderka klasyfikacji giganta Bassino wygrała z rodaczką o włos - dokładnie o 0,03 sek. - zapewniła sobie tym samym podium. Shiffrin przejechała trasę tak, jak trzeba. Czas łaczny 2:03.51 min. okazał się dla Lary Gut-Behrami nie do pobicia. Szwajcarka walczyła jednak dzielnie i na mecie do Mikaeli straciła raptem 0,10 sek. Ostatecznie Shiffrin odniosła swoje 79. pucharowe zwycięstwo i zmierza coraz szybciej po absolutny rekord narciarstwa alpejskiego. Do wyrównania rekordu Ingemara Stenmarka brakuje jej raptem siedmiu zwycięstw.

wyniki zawodów

źródło: wiadomość własna

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%