Zwycięstwem Austriaka Marco Schwarza zakończył się dzisiejszy nocny slalom w Schladming. Lider klasyfikacji slalomowej na podium wyprzedził dwóch Francuzów - Clementa Noela i prowadzącego w klasyfikacji generalnej Alexisa Pinturaulta.
?php>?php>
?php>
fot. picture alliance/dpa?php>
Schwarz zwyciężył z dużą przewagą i dość zdecydowanie. Mimo, iż po pierwszym przejeździe był raptem szósty to drugim najlepszym czasem drugiego przejazdu zapewnił sobie zwycięstwo z czasem 1:44.04. Noel zajmował po pierwszym przejeździe miejsce piąte i po tym jak stracił do Schwarza 0,68 sek. nie był specjalnie z siebie zadowolony. Okazało się jednak, iż wyrównał tym samym swój najlepszy wynik z sezonu. Pinturault idzie jak burza niemal w każdej konkurencji. Dziś zgoła nieoczekiwanie wygrał drugi przejazd i awansował aż o osiem miejsc. Do Schwarza stracił 0,82 sek. Ponad sekundową stratę (dokładnie 1,09 sek.) miał czwarty dziś Sebastian Foss-Solevaag, który spadł z miejsca drugiego. Niemniej i tak był jedynym zawodnikiem z najlepszej trójki pierwszego przejazdu, który ukończył zawody. Bowiem Austriacy Manuel Feller i Michael Matt (odpowiednio pierwszy i trzeci po połowie zawodów) wypadli z trasy. Piąte miejsce zajął ze stratą 1,10 sek. najlepszy ze Szwajcarów Ramon Zenhaeusern, który spadł o jedną pozycję.
?php>Następne miejsca należały do słowiańskiej frakcji. Po serii słabszych startów do czołówki wrócił niewielki wzrostem, ale wielki duchem Bułgar Albert Popow (+1,54 sek.), który awansował z miejsca dziewiątego. Gdyby nie kilka błędów na końcu mógłby myśleć nawet o miejscu na podium. Rosjanin Aleksandr Choroszyłow (+1,57 sek.) również skoczył o trzy miejsca do góry i pokazał, iż być może utrata numeru startowego w pierwszej piętnastce jest tylko chwilowa. Ósmy był dziś najlepszy z Włochów Manfred Moelgg (+1,58 sek.), którego czas zdaje się nie imać. Mimo spadku o jedno miejsce względem pierwszego przejazdu może mówić o udanym dniu. Dziewiąty był niezwykle wszechstronny Szwajcar Loic Meillard (+1,67 sek., awans o sześć pozycji), zaś dziewiąty był niespodziewanie drgi najlepszy z Austriaków Adrian Pertl (+1,78 sek., awans o dwa miejsca).
?php>Największy awans (o trzynaście pozycji) zanotował dziś Henrik Kristoffersen, który dokładnie powtórzył wynik Maryny Gąsienicy-Daniel z Kronplatz (awans z 24. na 11. miejsce). Największy dziś spadek o dziewięć miejsc (z 14. na 23. miejsce) to "wyczyn" Słoweńca Stefana Hadalina. Punkty po przerwie zdobył też Belg Armand Marchant (szesnasty dziś), zaś najwyższy nr ze startujących w drugim przejeździe miał Amerykanin Alex Leever (66).
?php>?php>
?php>
źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz