Zamknij

Alpejski PŚ w Schladming: Niesamowity występ Kristoffersena. Wyratował się i wygrał

21:52, 28.01.2020 Mateusz Król Aktualizacja: 22:34, 28.01.2020
Skomentuj

Photo by: JAN M LUNDAHL / Are2019.com

Czwartym zwycięstwem Henrika Kristoffersen w austriackim Schladming zakończyły się dzisiejsze zmagania alpejskiego Pucharu Świata. Norweg wygrał tym samym drugi slalom tej zimy. Na podium stanęli także Alexis Pinturault oraz Daniel Yule.

Zawody w Schladming już tradycyjnie cieszyły się ogromnym zainteresowaniem miejscowych kibiców. To najwyraźniej sprzyja Henrikowi Kristoffersenowi, który przed startem zmagań miał już na koncie trzy zwycięstwa w tym kurorcie. Po pierwszym przejeździe wtorkowego przejazdu musiał jednak uznać wyższość reprezentanta gospodarzy. Marco Schwarz poradził sobie z presją na początku zawodów i wyprzedzał Norwega o 0,14 sek. Trzecie miejsce okupował Alexis Pinturault ze stratą 0,32 sek. Tuż za najlepszą trójką znajdowali się jeszcze kolejno: Daniel Yule, Sebastian Foss Solevaag i Alex Vintazer.

W drugiej turze zmagań jako pierwszy, dość niespodziewanie, ruszał Clement Noel. Francuz, który zna już smak zwycięstwa w tym sezonie, wykorzystał tym razem fakt, że trasa nie była jeszcze "zniszczona" przez innych. W efekcie wykręcił zdecydowanie najlepszy czas finału i awansował aż na czwarte miejsce. Pierwszym, któremu udało się go wyprzedzić był Daniel Yule. Szwajcar po swoim drugim przejeździe z pewnością marzył o czwartym zwycięstwie w sezonie, ale musiał zadowolić się trzecią lokatą. Alexis Pinturault awansował o jedną pozycję względem pierwszego zjazdu. Do zwycięstwa zabrakło mu 0,34 sek.

Mało jednak brakowało, a to Pinturault świętowałby triumf. Ruszający jako przedostatni Kristoffersen ruszył z tak wielką werwą, że niedługo po starcie wypadł z rytmu i ratował się przed upadkiem. Potem Norweg dał jednak absolutny popis i dojechał do mety z jeszcze wyższą przewagą nad Alexisem, niż miał po pierwszej części. Prowadzący Marco Schwarz nie dał rady wyprzedzić Kristoffersena, ale nie tylko. Austriak złapał jednak tyczkę i został ostatecznie zdyskwalifikowany.

Pełne wyniki

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%