fot. Andrew Baillie?php>
W Lake Louise zainaugurowano wczoraj sezon konkurencji szybkościowych, przeprowadzając pierwsze tej zimy zawody Pucharu Świata w zjeździe. Dziś w tym samym miejscu panowie będą rywalizować w drugiej konkurencji szybkościowej - supergigancie. Początek zawodów wyznaczono na godzinę 20:00.
?php>Wczorajszy zjazd mężczyzn w Lake Louise był pierwszym w tym sezonie wyścigiem Pucharu Świata, w którym to nie główni faworyci odgrywali pierwszoplanowe role, choć nie można też mówić o wielkich niespodziankach. Na podium stanęli Max Franz, Christof Innerhofer i Dominik Paris, czyli zawodnicy mający już za sobą sukcesy w Pucharze Świata i cały czas obecni w światowej czołówce, ale nie będący tak wielkimi faworytami jak choćby Beat Feuz, Aksel Lund Svindal czy Thomas Dressen. Jednocześnie wyniki konkurencji szybkościowych zazwyczaj bywają trudniejsze do przewidzenia niż konkurencji technicznych, w których przewaga Marcela Hirschera i Henrika Kristoffersena jest wyraźna. Co przyniesie dzisiejszy supergigant?
?php>Supergigant to konkurencja w ostatnich latach "zawłaszczona" przez Norwegów, którzy jednak we wczorajszym zjeździe zaprezentowali się nieco poniżej oczekiwań. Kolejny dzień może przynieść mimo wszystko zupełnie inne rozstrzygnięcia i nie jest wykluczone, że Norwegowie poprawią nieco swoje nastroje. Czy może być lepsza okazja do poprawy niż zawody w konkurencji, w której od kilku lat zajmują czołowe miejsca w klasyfikacji na koniec sezonu? W Lake Louise po raz ostatnio w supergigancie nie-Norweg zwyciężył w 2010 roku, a był to Szwajcar Tobias Grünenfelder. Później triumfowali albo Aksel Lund Svindal albo Kjetil Jansrud. Sam Svindal jest rekordzistą pod względem zwycięstw w Lake Louise. W supergigancie w tym kurorcie wygrał aż 6-krotnie. Czy dziś uda mu się odnieść siódme zwycięstwo, a może drugi raz z rzędu zatriumfuje jego rodak Kjetl Jansrud? Norwegowie na pewno nie będą mieć łatwo, bo o wygranej marzy wielu zawodników innych nacji, w tym Max Franz, który wczoraj był najlepszy w zjeździe, a rok temu w super G przegrał tylko z Jansrudem.?php>
?php>
?php>Pierwszy zawodnik - Christof Innerhofer - wyruszy na trasę super G o 20:00 czasu polskiego. Numer 5 dostał Aksel Lund Svindal a 9 Kjetil Jansrud, który zdobył małą kryształową kulę za poprzedni sezon. W sumie na liście startowej znalazło się 67 zawodników. Jako ostatni pojedzie reprezentant Monako - Arnaud Alessandria.
?php>?php>Źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz