Zamknij

Alpejski PŚ w Lake Louise: Czas na pierwszy zjazd kobiet (lista startowa)

17:59, 02.12.2016 Marek Cielec
Skomentuj

fot. Doug Symington / CC BY fot. Doug Symington / CC BY

Dziś w południe po raz pierwszy w tej edycji PŚ odbyły się zawody PŚ mężczyzn w jednej z konkurencji szybkościowych jaką jest super-G. Również dzisiaj w Lake Louise, ale nieco później ze względu na inną strefę czasową pierwsze zawody w drugiej dyscyplinie szybkościowej - zjeździe - będą miały panie.

Aby zawody kobiet w Lake Louise doszły do skutku potrzeba było w tym roku sporo wysiłku i nieco szczęścia. Chłodniejsza pogoda dość długo nie przychodziła do Kanady, ale w końcu wszystko skończyło się dobrze i chociaż odwołano zawody mężczyzn to na rywalizację kobiet zdążono z przygotowaniami.

Zawody w zjeździe oczywiście poprzedziły treningi, które mogą, choć nie muszą, dać kibicom pewien pogląd na obecną formę alpejek. Treningi mogą być jednak różnie traktowane przez zawodniczki, można sobie pozwolić w nich na nieco luźniejszą jazdę. Skoro jednak są to przyjrzyjmy się ich rezultatom. Pierwszy trening wygrała Lara Gut przed Kajsą Kling i Mirjam Puchner. W drugim w czołowej trójce był już zupełnie inne zawodniczki: Christina Ager, Jacqueline Wiles i Johanna Schnarf. Dwie pierwsze dość nieoczekiwania znalazły się tak wysoko. Ager do tej pory w PŚ startowała niemal wyłącznie w slalomach i raz w kombinacji. Jest bardzo wszechstronną narciarką. W Pucharze Europy stawała już na podium w slalomie i w gigancie, a w zjeździe ma nawet na swoim koncie zwycięstwo. Natmiast Wiles ma już większy staż w zjazdach PŚ. Jednak najwyżej sklasyfikowana była na 15. miejscu. Schnarf to światowa czołówka zjazdu, bez wibitnych osiągnięć, ale trzyma się w czubie. Trzeci trening to również zupełnie inne alpejki w pierwszej trójce. Wygrała Ramona Siebenhofer, Alice McKennis i Laurenne Ross. Cała trójka miała już w swojej karierze bardzo dobre występy w zjazdach w PŚ.

Treningi treningami, a zawody zawodami. Pod nieobecność Lindsey Vonn główną faworytką będą Lara Gut i Fabienne Suter, które w poprzednim sezonie zajęły odpowiednio 4. i 2. miejsce w klasyfikacji zjazdu. Jednak u kobiet, gdy na starcie nie ma Vonn, nie ma również żadnej murowanej faworytki. Możliwości jest naprawdę wiele i bardzo możliwe, że do czołówki wskoczy jakaś nowa postać, której poprzednio nie oglądaliśmy na najwyższych miejscach rankingowych w zjeździe. W tym sezonie nie zobaczymy już trzeciej zawodniczki poprzedniej edycji PŚ w zjeździe - Larissy Yurkiw, która zakończyła karierę.

Rok temu w Lake Louise zupełnie dominowała Lindsey Vonn zwyciężając dwukrotnie zjazd. Za każdym razem na podium towarzyszyła jej Cornelia Hütter. Raz na podium była Siebenhofer i raz Fabienne Suter. Hütter na treningach spisywała się bardzo przeciętnie, ale może w zawodach pokaże pełnię swoich umiejętności.

Pełna lista startowa

Pierwsza zawodniczka na trasie zjazdu pojawi się dziś o godzinie 20:30 (CET). W zawodach wystąpi 59 alpejek. Rozpocznie Tina Weirather. Podobnie jak w zawodach mężczyzn, w tym sezonie stosowana jest nowa kolejność startów w konkurencjach szybkościowych. Sklasyfikowane na miejscach 1-10 zawodniczki pojadą na trasę z numerami nieparzystymi od 1 do 19. Będą one startować na zmianę z zawodniczkami z miejsc 11-20, które z kolei otrzymają numery od 2 do 20 parzyste. Alpejki z miejsc 21-30 dostają numery 21-30.

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%