Alpejski PŚ w Lake Louise. Co za powrót! Austriacka niespodzianka w pierwszym treningu

fot. Alyson Hurt / CC BY ND
Po inauguracji konkurencji szybkościowych wśród mężczyzn, nadszedł czas na panie. Kanadyjskie Lake Louise gości w tym tygodniu najszybsze alpejki świata. Przed weekendowymi zmaganiami zaplanowano trzy treningi. W pierwszym z nich najlepszy czas uzyskała wracająca po kontuzji Nina Ortlieb. Drugie miejsce zajęły wspólnie Ilka Stuhec oraz Corine Suter.

Powrót po kontuzji
Nina Ortlieb to nazwisko, które powinno być znane sporej części kibicom alpejskiego Pucharu Świata. Austriaczka w sezonach 19/20 oraz 20/21 meldowała się regularnie w szybkościowej czołówce, a raz udało się jej nawet stanąć na najwyższym stopniu podium, w lutym 2020 roku w La Thuile. Niestety rozwijająca się kariera młodej alpejski została gwałtownie zatrzymana przez upadek podczas treningu przed zawodami w Sankt Moritz. Poważny uraz kolana spowodował, że na listy startowe zawodów Nina wróciła dopiero w marcu tego roku. I to wyłącznie na wyścigi o czempionat swojego kraju. Tam 26-latka zajęła 14 miejsce w zjeździe i 5 w supergigancie.
Teraz Ortlieb powraca do pucharowej rywalizacji. W pierwszym treningu zjazdu w Lake Louise czas uzyskany przez Ninę to 1:50,27. Do reprezentantki Austrii najmniej straciły zawodniczki czołowej dziesiątki: Ilka Stuhec i Corine Suter (obie 0,94 sekundy). Kolejne miejsca należały do następujących zawodniczek: Christina Ager, Ragnhild Mowinckel, Stephanie Venier, Laura Gauche, Ariane Raedler i Elena Curtoni. Różnice na trasie były spore, albowiem zamykająca dziesiątkę Marie-Michelle Gagnon straciła do najlepszego czasu aż 1,72 sekundy.
Faworytki “na pół gwizdka”
Część alpejek, zwłaszcza tych z czołówki, wtorkowy przejazd potraktowały bardzo treningowo. Z należącej do pierwszej grupy zawodniczek, w najlepszej dziesiątce zjazdu znajdziemy tylko dwie. Sofia Goggia, na przykład, widuje na liście wyników z dwudziestą lokatą. Czas ten oczywiście w ogóle nie odzwierciedla realnej formy zdobywczyni małej Kryształowej Kuli za zjazd. Podobnie takie zawodniczki jak: Siebenhofer, Puchner, Delago czy Gut-Behrami zanotowały zbliżoną stratę, oscylującą w granicach dwóch sekund.
Na trasie w Lake Louise zaplanowano, od piątku do niedzieli, dwa zjazdy oraz jeden supergigant. Zabraknie w nich Ester Ledeckiej, która przez operację nie pojawi się w tym sezonie na alpejskich trasach, a także Mikaeli Shiffrin. Liderka Pucharu Świata postanowiła bowiem trenować w Europie.
Źródło: informacja własna
- Courchevel 2023. Gdzie obejrzeć walkę o medale? Transmisje TV, stream online - 5 lutego 2023
- PŚ w Oberstdorfie. Popis Lampartera na skoczni i bezproblemowy bieg po zwycięstwo - 4 lutego 2023
- Alpejski PŚ w Chamonix. Ostatni sprawdzian alpejczyków przed mistrzostwami świata (lista startowa) - 3 lutego 2023