?php>
Cornelia Heutter pierwszą zwyciężczynią alpejskiego Pucharu Świata w Kvitfjell od 2006 roku. Zmagania wróciły po latach do tego norweskiego miasteczka i to Austriaczka okazała się najlepsza. Wielka faworytka - Sofia Goggia - znów wypadła z trasy. Maryna Gąsienica-Daniel 36.
?php>?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
?php>
Chociaż Soffia Goggia zdecydowanie lepiej radzi sobie w zjazdach, ale kiedy staje na starcie w konkurencji szybkościowej, zawsze jest groźna. Dlatego trzeba brać ją do grona faworytek. Tym razem, chociaż wydaje się być w znakomicie dysponowana, znów wypadła z trasy. Włoszka na większości sektorów osiągała najlepsze czasy, ale do mety nie dojechała.
?php>Goggia znów wypadła z trasy?php>
Ze znakomitej strony pokazała się w piątek brązowa medalistka tegorocznych mistrzostw świata - Cornelia Heutter. Chociaż trzeba powiedzieć, że miała ogromne szczęście, bo wygraną wyszarpała o 0,01 s. Pechową zawodniczką okazała się Elena Curtoni, która zajęła drugie miejsce. To i tak spore osiągnięcie. Na najniższym stopniu podium uplasowała się z kolei Lara Gut-Behrami. Jej strata 0,12 s tylko pokazuje, jak zaciętą rywalizację oglądaliśmy w Kvitfjell.
?php>Mikaela Shiffrin, która wciąż szuka szansy na 86. zwycięstwo w Pucharze Świata, do podium straciła tylko 0,04 s. Amerykanka musiała zadowolić się czwartym miejscem. W czołowej szóstce uplasowały się jeszcze kolejno Federica Brignone i Tessa Worley.
?php>Maryna Gąsienica-Daniel nie pokazała najlepszego przejazdu i była 36.
?php>?php>Źródło: Informacja własna
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz