Alpejski PŚ w Kranjskiej Gorze. Stuprocentowa skuteczność Odermatta. Podium znów takie samo

Marco Odermatt drugi dzień z rzędu triumfował w slalomie gigancie w Kranjskiej Gorze. Ponadto zapewnił sobie małą Kryształową Kulę w tej specjalności. Drugi był Henrik Kristoffersen. Podium uzupełnił Alexis Pinturault. Obaj zamienili się miejscami względem sobotnich zawodów.

W niedzielę alpejczycy mieli okazję do rewanżu w kolejnym slalomie gigancie. W pierwszych zawodach triumfował Marco Odermatt. Dzięki temu stanął przed szansą na zagwarantowanie sobie małej Kryształowej Kuli w tej specjalności już w Kranjskiej Gorze, na tydzień przed finałami Pucharu Świata.

Pierwszy przejazd nie należał do najłatwiejszych. Gigant był bardzo długi, a ciasno ustawione bramki tylko komplikowały sprawę. Mimo tego najlepszy czas uzyskał Marco Odermatt. Szwajcar przez większą część trasy przegrywał z Alexisem Pinturault, ale ostatecznie pokonał Francuza o 0,28 sek. Trzeci był Henrik Kristoffersen. Norweg do prowadzącego stracił 0,47 sek. W walce o podium pozostawali jeszcze Lucas Braathen i Zan Kranjec. Szósty Filippo Della Vite z Odermattem przegrał już wyraźnie ponad sekundę.

Belg zaskoczył świat

Jedną z milszych niespodzianek sprawił w drugim przejeździe Sam Maes. Belg wyraźnie upodobał sobie lodowy stok w Kranjskiej Gorze. Uniknął błędów i zdołał wyjść na prowadzenie. Pokonał go Loic Meillard, który na półmetku klasyfikowany był dopiero na 18. miejscu. Ostatecznie obaj mogli się cieszyć ze znaczących awansów. Szwajcar zakończył zawody na 11. pozycji, a Belg na 14.

Fenomenalna skuteczność

Najlepszy po raz drugi w ten weekend był Marco Odermatt. Lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata popełnił błąd w górnej części trasy i wydawało się już, że nie zdoła odnieść triumfu. Na dole jednak uzyskał świetny międzyczas i zapewnił sobie małą Kryształową Kulę w slalomie gigancie. Drugi był Henrik Kristoffersen. Norweg stracił 0,32 sek. do zwycięzcy. Podium uzupełnił Alexis Pinturault, który przegrał 0,70 sek. Co ciekawe, w sobotnich zawodach także ci trzej alpejczycy zajęli najwyższe lokaty. Czwarty był Zan Kranjec, piąty Lucas Braathen. Czołową szóstkę uzupełnił młody Filippo Della Vite.

Przed zawodnikami teraz kilka dni przerwy zanim rozpoczną się finały Pucharu Świata w Soldeu.

PEŁNE WYNIKI

Źródło: informacja własna