W Kranjskiej Gorze odbędą się w tym tygodniu kolejne zawody alpejskiego Pucharu Świata kobiet. Do rywalizacji w tym cyklu powróci Maryna Gąsienica-Daniel, której nie oglądaliśmy w slalomie we Flachau. Ostatnim występem Polki był supergigant w St. Anton w ubiegłą niedzielę, w którym Maryna zdobyła punkty. Liczymy na podtrzymanie tej passy w slalomie gigancie w Kranjskiej Gorze.
?php>?php>
?php>
fot. Fabiano Crisma?php>
Zmagania w Kranjskiej Gorze, podobnie jak rok temu, zastąpią po raz kolejny wyścigi, które pierwotnie miały zostać zorganizowane w Mariborze. Brak śniegu w Mariborze wymusił na Słoweńcach zmianę lokalizacji z bardziej ciepłego Mariboru do Kranjskiej Gory, gdzie warunki do uprawiania narciarstwa są zazwyczaj nieco lepsze. Zdecydowanie częściej na trasie Podkoren w Kranjskiej Gorze rywalizują mężczyźni, natomiast panie do tej pory mogły konkurować tam w Pucharze Świata w pięciu sezonach. W 2007 roku triumfowały tam Austriaczki: w gigancie Nicole Hosp, a w slalomie Marlies Schild (obecnie znana pod nazwiskiem Raich). Pięć lat później najlepsza w gigancie była Tessa Worley, w slalomie zaś Michaela Kirchgasser. W 2014 roku w Kranjskiej Gorzej odbył się tylko slalom kobiet, w którym zwyciężyła Frida Hansdotter. Rok 2018 to podwójny sukces Mikaeli Shiffrin, która była pierwsza zarówno w slalomie jak i w gigancie. W ubiegłym sezonie w slalomie gigancie wygrała Alice Robinson, a w slalomie Petra Vlhova. Tym razem w Kranjskiej Gorze będą mieć miejsce jedynie zmagania w slalomei gigancie, zarówno w sobotę jak i w niedzielę.
?php>Rywalizacja w slalomie gigancie w tym sezonie wygląda wśród kobiet dość interesująco. Zawody w tej konkurencji odbyły się tylko trzy razy. W pierwszych dwóch zwyciężyła Marta Bassino, a w trzecim gigancie najlepsza była Mikaela Shiffrin, która wraca do starej, dobrej formy. Na zwycięstwo w gigancie wciąż czeka liderka Pucharu Świata, Petra Vlhova, która w tym roku będzie także bronić tytułu mistrzyni świata. Polscy kibice z pewnością nie mogą się już doczekać kolejnego występu Maryny Gąsienicy-Daniel. Polka notuje swój najlepszy sezon w karierze, a jest jeszcze sporo do zrobienia i z pewnością nie powiedziała ona jeszcze ostatniego słowa. Nie udał jej się wprawdzie występ na otwarcie Pucharu Świata w Sölden, gdzie nie awansowała do drugiego przejazdu, ale w kolejnych gigantach w Courchevel była już na miejscach 21. i 11. Gąsienica-Daniel awansowała także do drugiego przejazdu giganta w Semmering, w którym zajmowała 30. miejsce na półmetku. Niestety drugi przejazd został odwołany.
?php>Pierwszy przejazd slalomu giganta w sobotę rozpocznie się o godzinie 11:00, a drugi o 14:00. Jako pierwsza wystartuje Michelle Gisin, a na Marynę Gąsienicę-Daniel będziemy mogli oglądać z numerem 29. W sumie do slalomu giganta zgłosiły się 64 zawodniczki. Ostatnią z nich będzie Ilka Stuhec.
?php>Lista startowa 1. slalomu giganta
?php>W niedzielę zawody powinny rozpocząć się nieco wcześniej. Pierwszy przejazd ruszy o 9:15, natomiast drugi o 12:15.
?php>Lista startowa 2. slalomu giganta
?php>Źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz