Zamknij

Alpejski PŚ w Kranjskiej Gorze: Kolejny slalomowy triumf Marcela Hirschera

13:33, 04.03.2018 Jarosław Gracka Aktualizacja: 13:48, 04.03.2018
Skomentuj

Fot. Erich Spiess/ÖOC

Główny faworyt (mimo porażki w slalomie w Pjongczangu) - Austriak Marcel Hirscher - tym razem nie zawiódł. Zdecydowanie wygrał slalom w Kranjskiej Gorze przed Henrikiem Kristoffersenem (Norwegia) i Szwajcarem Ramonem Zenhaeusernem.

Marcel Hirscher podobnie jak Henrik Kristoffersen nie ukończył olimpijskiego slalomu. Obydwaj więc mieli powód, by wypaść w Kranjskiej Gorze jak najlepiej. I faktycznie - obydwaj nie zawiedli. Zajmowali pierwsze i drugie miejsca już po pierwszym przejeździe i wynik ten powtórzyli. Hirscher wygrał z czasem 1:49.22 z dużą (1,22 sek.) przewagą nad Kristoffersenem. Ciekawie było dopiero za nimi: niespodziewany srebrny medalista olimpijski i równie niespodziewany zwycięzca miejskiego slalomu w Sztokholmie Ramon Zenhauesern po pierwszym przejeździe był raptem dziesiąty, niemniej zaatakował podium i stracił do zwycięzcy w sumie 1,61 sek. Czwarty był awansując o jedno miejsce rewelacyjnie jeżdżący ostatnio młodziutki Francuz Clement Noel (+1,92 sek.). Powyżej dwóch sekund tracili następni - piąty Sebastian Foss-Solevaag (awans z dziewiątej pozycji, +2,13 sek.) szósty był jadący z wysokim, 33. numerem Marco Rochat, który awansował aż z trzynastego miejsca (+2,34 sek.). Niewielki awans zanotował też włoski weteran Manfred Moelgg - ósmy po pierwszym przejeździe, siódmy w klasyfikacji łącznej (+2,51 sek.), w przeciwieństwie do ogromnego awansu już trzeciego ze Szwajcarów w pierwszej "10". Sandro Simonet jechał z nr 45, po pierwszym przejeździe był raptem dwudziesty czwarty, w drugim jednak zaatakował i ze stratą 2,67 sek. zajął ósme miejsce. Pierwszą dziesiątkę uzupełnili Francuz Victor Muffat-Jeandet (+2,77 sek., awans z siedemnastej pozycji) i jedyny w pierwszej "10", który stracił względem pierwszego przejazdu - drugi z Włochów Stefano Gross (+2,91 sek., spadek z siódmej pozycji).

Jeszcze garść ciekawostek: największy awans zanotował Simonet, następnie Stefan Hadalin, który osiągnął najlepszy czas drugiego przejazdu (z 28. na 13. miejsce), a za nim Niemiec Fritz Dopfer (z 29. na 16. miejsce). Największy spadek zanotował mistrz olimpijski Andre Myhrer (po dobrym pierwszym przejeździe, drugi pokpił zupełnie i spadł z trzeciej na 24. pozycję), za nim Norweg Leif Kristian Nestvold-Haugen (z 13. na 26. miejsce) i Szwajcar Loic Meillard (z 6. na 15. pozycję) - ten ostatni zawodnik był najwyżej klasyfikowanym Szwajcarem w pierwszym przejeździe, ostatecznie jednak aż trzech jego rodaków go wyprzedziło. Najwyższy numer z zawodników, którzy zdobyli punkty miał Norweg Timon Haugan (60), dziś dwudziesty piąty, acz nie były to jego pierwsze punkty PŚ - każdy z dwudziestu sześciu sklasyfikowanych zawodników już punktował w PŚ.

Hirscher  zapewnił sobie małą kryształową kulę za slalom. Nie ma jeszcze zapewnionego zwycięstwa w klasyfikacji generalnej, aczkolwiek ciężko sobie wyobrazić, by ktoś mógłby mu przeszkodzić w zdobyciu siódmej z rzędu wielkiej kryształowej kuli.

WYNIKI

KLASYFIKACJE

Źródło: własne

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%