fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch?php>
Jutrzejszym supergigantem rywalizacje na legendarnej trasie Streif alpejczycy rozpoczną rywalizację w Pucharze Świata w austriackim Kitzbühel. Ten etap pucharu świata ma swój szczególny prestiż i zawsze wzbudza olbrzymie zainteresowanie.
?php>Niestety do rywalizacji szybkościowców nie przystąpi jeden z głównych faworytów - Włoch Dominik Paris. Doznał on fatalnej kontuzji, która wyłączyła go z rywalizacji do końca sezonu. W konkurencjach szybkościowych więc głównymi faworytami będą Szwajcar Beat Feuz, Norweg Aleksander Aamodt Kilde, Niemiec Thomas Dressen, Francuz Johan Clarey, czy reprezentanci gospodarzy Vincent Kriechmayr i Matthias Mayer. Oczywiście wygrać może też ktoś inny. Supergigant rusza jutro o 11:30, zaś zjazd - w sobotę o 11:30.
?php>W niedzielę za to do rywalizacji staną slalomiści - główni faworyci to oczywiście Norweg Henrik Kristoffersen, Francuz Clement Noel i Szwajcar Daniel Yule. Mistrzem Hahnenkamm zostanie zawodnik, który uzyska najlepszy czas zjazdu i slalomu. Tytuł ten wiąże się z dużym prestiżem. Przed laty istniała też dodatkowa gratyfikacja - zjazd i slalom były sumowane i zawodnicy byli klasyfikowani w kombinacji alpejskiej, niestety zarzucono ten chlubny zwyczaj. Pierwszy przejazd slalomu w niedzielę o 10:30, drugi - o 13:30.
?php>?php>?php>źródło: własne
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz