Dzisiejszy zjazd w Kitzbühel obfitował w niespodzianki i dramatyczne wydarzenia. Nie jest to zresztą niczym dziwnym na tej słynnej trasie. Zawiedli faworyci - Aleksander Aamodt Kilde z Norwegii był dopiero szesnasty. Marco Odermatt ze Szwajcarii - zaledwie pięćdziesiąty czwarty. Ten pierwszy na pewno będzie chciał wziąć rewanż. Ten drugi okupił start kontuzją i jutro nie wystąpi.?php>
User:Dispe, CC0, via Wikimedia Commons?php>
Kriechmayr wywrze presje?php>
Dzisiejszy zwycięzca Vincent Kriechmayr pojedzie z nr 7. Jego wielki rywal Kilde z nr 14. Jako pierwszy na trasę pojedzie ten, który był dziś blisko podium - Norweg Adrian Smiseth Sejersted. Bardzo dobrze wypadli dziś Amerykanie Travis Ganong i Jared Goldberg. Będą dziś jechali z numerami 4 i 5. Sensacyjny w dzisiejszych zawodach Włoch Florian Schieder, który z nr 43 stanął na drugim stopniu podium jutro pojedzie z dużo niższym numerem - 18. Wśród tych, którzy będą chcieli wziąć rewanż jest na pewno 42-latek z Francji - Johan Clarey (nr 12).
?php>?php>
Na Streifie może zdarzyć się wszystko?php>
Oczywiście bardzo możliwe jest, iż ktoś spoza tego grona jutro odegra bardzo ważną rolę. To Streif, a ta trasa jest bardzo wymagająca. Wystarczy jeden błąd, by stracić przewagę - to w najlepszym przypadku. W najgorszym można nabawić się bardzo poważnej kontuzji, jak Norweg Henrik Roea. Z drugiej strony jest też nieprzewidywalna i często zdarza się, że mniej znany zawodnik ma tu zawody życia. Jak będzie jutro - przekonamy się. Start zawodów o 11:30
?php>wyniki zawodów?php>
?php>
źródło: wiadomość własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz