Alpejski PŚ w Killington: Wypowiedzi zawodniczek po slalomie

fot. Team Tourismusverband Flachau / CC BY NC ND

Tak jak wczoraj w Kilington zgromadziły się dziś tłumy, przede wszystkim po to, aby oglądać zwycięstwo Mikaeli Shiffrin w PŚ. Mówi się, że zawody mogło obserwować nawet 16-17 tys. widzów, którzy nie zawiedli się, bo Shiffrin zrobiła to co do niej należało. Obok niej na podium stanęły Zuzulová i Holdener. Tradycyjnie po zawodach przyjrzyjmy się co miały do powiedzenia zawodniczki z czołowej trójki.

Licznie zebrana widownia zrobiła wrażenie na Mikaeli Shiffrin - To było niesamowite. Wczoraj było tu ok. 16 tys widzów. Nie wiem ile jest ich dzisiaj, ale widownia jest wypełniona i to jest naprawdę fajne - powiedziała Shiffrin. - Mój pierwszy przejazd był w porządku. Zaczęłam ruszać się szybciej przed dolnym odcinkiem i to mnie uratowało. Bycie na prowadzeniu zawsze sprawia, że czuję się nieco lepiej, czuję, że robię wszystko jak należy. Wiem też, że mogłabym być jeszcze szybsza, tak więc staram się to wykonać w drugim przejeździe - powiedziała dzisiejsza zwyciężczyni. Shiffrin przyznała również, że nie myślała dawniej, że może kiedyś znaleźć się na trzecim miejscu pod względem ilości wygranych w slalomie - Kiedy byłam mała marzyłam, że kiedyś będę najlepszą slalomistką na świecie. Chcę nadal wygrywać, ale trudno mi powiedzieć czy będę w stanie wyprzedzić Marlies Schild, która była dla mnie wielkim wzorem - skomentowała swój wyczyn Shiffrin, która jest obecnie na trzecim miejscu ex aequo z Eriką Hess z 21 wygranymi slalomami PŚ. Druga jest Vreni Schneider z 34 zwycięstwami w slalomie, a pierwsza wspomniana przez Mikaelę Marlies Schild, która zwyciężała w slalomie 35 razy.

Słowacy mogą być dumni ze swoich dwóch slalomistek. Ostatnio na podium stała Vlhová, a dziś drugie miejsce wywalczyła Velez-Zuzulová. - To był bardzo fajny wyścig. Zazwyczaj ścigamy się w Aspen i mogę przyznać, że tam widownia nigdy nie jest taka jak ta. To było naprawdę miłe doświadczenie ścigać się tutaj. - powiedziała Zuzulová.

Zadowolona z kolejnego miejsca na podium w tym sezonie jest Wendy Holdener. Szwajcarka dzięki trzeciemu miejscu wywalczonemu dzisiaj awansowała na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. - Myślę, że jesteśmy krok bliżej niż w poprzednim roku. Shiffrin nadal dominuje, ale wydaje mi sę, że inne dziewczyny i ja jesteśmy na dobrej drodze, aby coraz bardziej się do niej zbliżyć - słusznie zauważyła Holdener. W poprzednim sezonie Shiffrin zwyciężała niejednokrotnie z przewagą ponad 1 sekundy, a nawet 2 sekund. W tym sezonie dwukrotnie uzyskała przewagę poniżej jednej sekundy. - Myślę, że to będzie ekscytujący sezon - dodała Holdener.

Źródło: fis-ski.com, sport.aktuality.sk