Zamknij

Alpejski PŚ w Killington. Mikaela Shiffrin walczy o kolejne zwycięstwo w slalomie. Kto może jej przeszkodzić? (lista startowa)

08:58, 27.11.2022 Jarosław Gracka
Skomentuj

Emocje związane ze wczorajszym gigantem jeszcze nie opadły do końca a już trzeba szykować się na kolejne. Dziś na starcie slalomu stanie 59 pań. Choć zabraknie wśród nich reprezentantki Polski na pewno nie zabraknie emocji.

Screen - Eurosport

Faworytka

Niewątpliwie główną faworytką jest podwójna zwyciężczyni z Levi - Amerykanka Mikaela Shiffrin. Mikaela jest też pod względem ilości pucharowych zwycięstw w slalomie rekordzistką wszech czasów. Goni swoją rodaczkę Lindsey Vonn w ilości zwycięstw ogólnie w każdej konkurencji. Wystartuje na trasę z nr 2. Przed nią pojedzie aktualna mistrzyni świata - Austriaczka Katharina Liensberger. Wydaje się jednak, iż nie jest obecnie w najlepszej formie, a główne rywalki pojawią się na trasie nieco później.

Pretendentki

Z nr 3 pojedzie Niemka Lena Duerr. To doświadczona, 31-letnia zawodniczka. Znana jest jako królowa pierwszych przejazdów, która w drugich przejazdach zawodzi i spada z bardzo wysokich, czasem i pierwszych pozycji. Głodna jest pierwszego slalomowego zwycięstwa (ma tylko jedno odniesione niemal 10 lat temu zwycięstwo w slalomie równoległym). Podobnie jadąca z nr 5 Wendy Holdener ze Szwajcarii również ma coś do udowodnienia. Na podiach slalomowych stawała aż 30 razy ciągle nie potrafi wygrać żadnych zawodów w tej konkurencji! Wygrywała za to w slalomach równoległych i kombinacji. Między nimi jedzie Słowaczka Petra Vlhova. Ona zna dobrze smak zwycięstw slalomowych, to główna rywalka Shiffrin w ostatnich latach. Często z tej rywalizacji wychodziła zresztą zwycięsko. W Levi dwa razy na trzecim miejscu i skreślać jej definitywnie nie można. Na pierwsze zwycięstwo czeka też mocna Szwedka Anna Swenn-Larsson (nr 7). Bardzo mocna, ale bardzo nieprzewidywalna.

Peleton

Co nie znaczy, że nie należy bacznie przyglądać się innym zawodniczkom. Mocne będą reprezentantki Bałkanów. Z nr 6 pojedzie Ana Bucik, która jest trochę Maryną Gąsienicą-Daniel - ciągle w czołówce slalomu, ale bez podium. Słowenka jednak zna smak pudła z superkombinacji. Świetne wydają się być Chorwatki. Leona Popovic (nr 14) już zadomowiła się w pierwszej grupie, a niebawem pewnie wystąpi w jej górnej połówce czyli z nr 1-7. Do tej grupy aspiruje jej rodaczka Zrinka Ljutic. Na razie ma ciągle wysoki numer (25), ale kwestią czasu jest jego zmniejszenie. W niesamowitej formie wydaje się być Brytyjka Charlie Guest (nr 28), ale ona ma problem z dojechaniem do mety. Jeśli jej się uda to w dwóch przejazdach - powinna być groźna. Na starcie zobaczymy łącznie 59 zawodniczek. Pierwszy przejazd ruszy o godzinie 16:15 polskiego czasu. Drugi - o 19:00

lista startowa

źródło: wiadomość własna

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%